Burak lubi dobrą glebę
Korzenie buraków są wrażliwe na zakłócenia występujące w glebie. Wszelkie np. zagęszczenia gleby uwidaczniają się deformacjami korzeni. Najłatwiej je zauważyć na korzeniach już wykopanych, leżących na pryzmie. Rozgałęzienia oznaczają, że korzeń trafił na przeszkodę w glebie, najczęściej zbyt duże zagęszczenie, którego nie był w stanie sforsować. Obecność na pryzmie 50% takich korzeni oznacza ok. 30-proc. utratę plonu. To efekt nieodpowiednio przygotowanego stanowiska. Na zakłócenie wzrostu wpływa też nierównomierność wschodów buraków. Muszą one powschodzić równo, w jednym dniu. Jeśli mamy wschody „na raty”, na pryzmie możemy spodziewać się korzeni różnej wielkości. Rośliny, które wzeszły później nigdy nie nadrobią już opóźnienia w rozwoju.Przygotuj stanowisko
W uprawie buraków najlepiej byłoby niemal całkowicie zrezygnować z pługa. Zaorana gleba jest bardzo podatna na ugniatanie przy zbiorze. Na lżejszych glebach nie powinno się jednak całkowicie wykluczać orki. W płodozmianie najlepiej wykonać ją pomiędzy zbożami. Pole powinno być wyrównane już jesienią, a wiosną należy je tylko przygotować do siewu. Każdy dodatkowy zabieg, np. niwelowanie nierówności kolejnymi przejazdami agregatu to strata cennej wody.Więcej o uprawie buraków przeczytasz w najnowszym, lutowym wydaniu „top agrar Polska” od strony 100.
jd, fot. archiwum