Cukrownie wspomagają potencjał buraków
Aby wykorzystać w pełni potencjał, Pfeifer & Langen Polska wspiera swoich plantatorów sprawdzonymi rozwiązaniami, które pozwalają zachować opłacalność uprawy buraka cukrowego mimo zmieniających się warunków rynkowych.
Dlaczego warto dalej uprawiać buraki?
Wielu rolników zastanawia się, czy dalej opłaca się uprawiać buraki. Jeżeli uprawa ma przynosić zysk, trzeba zmienić do niej podejście m.in. przez rosnące koszty produkcji.
Zobacz także: Europejski cukier poważnie zagrożony - wygra ten, kto będzie miał tańszy towar
W tym przypadku trzeba postawić na nowoczesne metody produkcji. Systemy bezorkowe to mniejsze zużycie paliwa, a także zwiększona retencja wody.
- Stabilność i przewidywalność przychodów dzięki długoterminowej współpracy z cukrowniami – znana cena minimalna pozwala bezpiecznie planować rozwój gospodarstwa. Zapowiadane ograniczenie areału uprawy w Europie o 10–15 proc. może przełożyć się na wzrost cen cukru w kolejnych sezonach - zaznacza Pfeifer & Langen.
– Nasza branża stoi przed istotnymi wyzwaniami, ale wspólnie z plantatorami mamy wypracowane rozwiązania w technologii produkcji buraków, które zapewniają stabilną konkurencyjność tej uprawy – podkreśla Mirosław Paluch, dyrektor ds. surowcowych Pfeifer & Langen Polska.
Gwarantowana cena minimalna za buraki
System rozliczeń w Pfeifer&Langen jest dwuetapowy, po pierwszy plantatorzy otrzymują gwarantowaną cenę minimalną, a po sprzedaży cukru przez cukrownię następuje rozliczenie końcowe, które może przynieść dodatkowe przychody.
– To jedyna uprawa, przy której znamy minimalną cenę skupu już w momencie siewu. W obecnej sytuacji rynkowej, przy dużej zmienności cen zbóż i niepewności geopolitycznej, taka gwarancja jest bezcenna. A rozliczenie końcowe daje szansę na dodatkowy zysk – mówi Piotr Łukaszewski, plantator z południowej Wielkopolski, uprawiający buraki w czwartym pokoleniu.
W samej uprawie buraka zaszło również wiele zmian, aktualnie uzyskuje się o 30% więcej cukru niż przykładowo w roku 2015.
– Przy plonach buraków powyżej 70 ton z hektara i polaryzacji przekraczającej 16 proc., uprawa nadal pozwala uzyskać wynik porównywalny ze zbożami. Problem zaczyna się, gdy coś pójdzie nie tak. Koszty uprawy buraków na jednym hektarze to obecnie 7–8 tysięcy złotych. Przy cenie minimalnej 30 euro za tonę marginesy są naprawdę wąskie – wyjaśnia Łukaszewski.
Ochrona buraka to wyzwanie
Wycofywanie prepartów do ochrony to ogromne wyzwanie w zakresie ochrony roślin, tym bardziej że zwiększa się presja ze strony chorób oraz szkodników.
– Wspieramy naszych plantatorów w podnoszeniu efektywności wykonywanych zabiegów w uprawie buraków. Udostępniamy specjalistyczne oprogramowanie do precyzyjnego określania dawek nawozów, prowadzimy doradztwo w zakresie nowoczesnych metod uprawy, w tym zintegrowanej ochrony roślin. Szczególną uwagę przykładamy do znaczenia płodozmianu, który skutecznie ogranicza występowanie chorób i szkodników oraz ułatwia zwalczanie chwastów – wyjaśnia Mirosław Paluch. Dodatkowo Pfeifer & Langen Polska udostępnia plantatorom specjalistyczne narzędzie – program LIZ-Herbicyd, który pozwala precyzyjnie dobrać odpowiednie herbicydy i ich dawki, zapewniając skuteczną i bezpieczną ochronę upraw.
Jaka jest przyszłość w uprawie buraka cukrowego?
Ograniczenie areału uprawy buraka, nie tyczy się tylko Polski, a całej Europy. Powierzchnia uprawy buraka ma zostać zmniejszona nawet o 15%. To natomiast jak można przypuszczać wpłynie na wzrost cen cukru w kolejnych latach.
Analitycy przewidują, że już w sezonie 2026/27 możemy zobaczyć znaczące wzrosty cen na rynku europejskim.
Nie można także zapomnieć o zmianach klimatycznych, ponieważ w tym kontekście również rośnie znaczenie uprawy buraka cukrowego. Jeden hektar uprawy pochłania rocznie 36 ton CO2 – dwukrotnie więcej niż hektar lasu. To szczególnie istotne w kontekście nowych wymogów środowiskowych i oczekiwań konsumentów dotyczących zrównoważonej produkcji.
– To jedyna roślina z rodziny szarłatowatych w naszych płodozmianach. Przerywa monokultury zbożowe, a głęboki system korzeniowy działa strukturotwórczo na glebę. Liście pozostawione na polu są cennym źródłem materii organicznej, a sama roślina świetnie radzi sobie z wyciąganiem składników pokarmowych z głębszych warstw gleby – wyjaśnia Łukaszewski.
– Buraki zawsze były rośliną, która dawała środki na rozwój gospodarstwa. Obecna sytuacja wymaga większej uwagi i precyzji w zarządzaniu uprawą, ale to nadal stabilny element gospodarstwa. Poza tym mamy pewność, że za 30 dni od dostawy pieniądze są na koncie – to w dzisiejszych czasach bezcenne – podsumowuje.
Bernat Patrycja na podstawie Pfeifer&Langen
Fot: Sierszeńska