Pojawianie się mszyc w fazie 1 pary liści właściwych buraka ewidentnie pokazuje, jak skuteczne w ich ograniczaniu były zaprawy z neonikotynoidami. Przed wprowadzeniem zakazu ich stosowania problem z tym szkodnikiem, ale też innymi, na tym etapie rozwoju buraka był zdecydowanie mniejszy lub nie istniał w ogóle. Teraz jednak musimy ze szkodnikami walczyć nalistnie. Niestety trzeba wykonywać więcej zabiegów, co nie jest dobre dla środowiska. Przykładowo w rzepaku z powodu braku zapraw neonikotynoidowych liczba zabiegów nalistnych przeciwko szkodnikom wzrosła aż o 350%.
Objawy żerowania mszycy na buraku
Na buraku pojawiła się mszyca trzmielinowo-burakowa oraz brzoskwiniowa. Zasiedlają one liście od spodniej strony. Można się dość łatwo zorientować, że mamy do czynienia z tymi szkodnikami, bo liście uszkadzane wyginają się ku dołowi i deformują. Przy próbie ich wyprostowania i stwierdzenia obecności mszyc pękają, bo przez ich żerowanie stają się bardziej kruche.
Czym zwalczać mszyce w uprawie buraka?
Dla mszyc w buraku został określony próg szkodliwości wynoszący 15% zasiedlonych roślin lub 15 mszyc na roślinę. Cukrownie zaczęły już wysyłać informacje do plantatorów buraka, by sprawdzili swoje plantacje i w przypadku konieczności wykonali zabieg. Nie najlepiej przedstawia się jednak rejestr środków do nalistnego zwalczania mszyc. Obecnie mamy zarejestrowane tylko 4 substancje do nalistnego zwalczania mszyc:
- flonikamid,
- acetamipryd,
- deltametrynę.
Czytaj także: Buraki cukrowe, a środki ochrony roślin. Nowe prawo, będzie miało katastrofalne skutki dla rolnictwa
Mamy też sygnały z terenu, że pomimo wykonania już zabiegu pyretroidem mszyca nadal występuje. Przyczyną może być np. zabieg wykonany w okresie wyższych temperatur (mieliśmy ostatnio nawet ponad 20°C, w takich warunkach pyretroidy działają dużo słabiej, w optymalnych natomiast działają około 4 dni) lub nastąpiła nalot nowych kolonii mszyc. Jeśli po kilku dniach nie zmieni się sytuacja i próg szkodliwości nadal będzie przekroczony, to trzeba będzie wykonać kolejny zabieg, najlepiej inną substancją.
jd, fot. Daleszyński
