Mimo ochłodzenia, na polach ruch. Oprócz agregatów uprawowych, włók można zobaczyć dość zaskakujące zjawisko – siewniki. Niektórym rolnikom chyba faktycznie puściły nerwy, ponieważ rozpoczęli siewy buraka cukrowego.
Faktycznie mówi się, że buraki trzeba siać najwcześniej, jak to tylko możliwe, bo im później je zasiejemy tym może być niższy plon. I faktycznie – kalendarzowo optymalny termin ten przypada zazwyczaj między połową marca, a połową kwietnia. Jednak nie tylko kalendarz jest w tym wypadku wyznacznikiem, ale także temperatura! I nie tylko chodzi o temperaturę powietrza, a przecież ostatnie dni to przymrozki sięgające –6 do –8 st. C. Wyznacznikiem powinna być także temperatura gleby.
Nasiona buraka zaczynają kiełkować przy temperaturze gleby na poziomie 5–6°C. Jednak, żeby uzyskać równe i szybkie wschody na polu potrzebujemy już 10–12°C gleby i oczywiście odpowiedniego jej uwilgotnienia, zwłaszcza na głębokości siewu, tj. 2–3 cm.
Tymczasem zobaczcie jaką temperaturę gleby mamy aktualnie w Wielkopolsce na głębokości 5 cm. Niebieska linia wskazuje minimalne temperatury, które w ostatnich dniach, tj. 22–24.03.
są poniżej 0 st. C! ![](https://topagrar.pl/media/uploads/temperatura_gleby.jpg)
Poza tym, ciągle także istnieje ryzyko wystąpienia przymrozków. Zwłaszcza w tych regionach, gdzie mogą wystąpić spóźnione przymrozki należy trzymać nerwy na wodzy, ponieważ buraki są bardzo wrażliwe na mróz w fazie kiełkowania.
mwal