StoryEditor

Niepewna przyszłość buraka cukrowego - jakie będą koszty?

Choć burak cukrowy dalej jest jedną z najbardziej rentownych roślin spośród upraw polowych, to nic nie trwa wiecznie. Jednym z zagrożeń jest napływ cukru spoza UE, nie tylko z Ukrainy. To jeden z wniosków, jakie wykreowały się podczas debaty w czasie seminarium buraczanego w Minikowie.
11.04.2024., 08:00h
Z tego artykułu dowiesz się:
  • 210 tys. t cukru z Ukrainy
  • Szansa na wzrost produkcji cukru
  • Jaki będą koszty uprawy buraka cukrowego?

W perspektywie całej Unii Europejskiej produkujemy mniej cukru, niż go spożywamy. Są jednak państwa, które produkują ponad zapotrzebowanie, np. Polska. W ubiegłym roku wyprodukowano prawie 2,4 mln t cukru, a konsumpcja wyniosła 1,6 mln. t. Nadwyżkę zatem trzeba wyeksportować – powiedział dr Roman Kubiak, prezes Pfeifer & Langen Polska. Dodał, że są w UE państwa, szczególnie na południu, które są zainteresowane zakupem taniego cukru. Zauważył, że import 100–200 tys. t cukru z Ukrainy nie powinien być dla UE problemem.

Zobacz także: Spór o płatność za buraki cukrowe

210 tys. t cukru z Ukrainy

– Zaproponowana ostatnio wielkość kontyngentu importu cukru z Ukrainy – 210 tys. t cukru, a nawet planowane wcześniej 300 tys. t, to nie jest ilość, która nas zabije. Problem polega jednak na tym, że ukraiński cukier często zostaje w Polsce i nie jedzie dalej, co powoduje lokalne obniżki cen dla producentów cukru – zauważył Krzysztof Nykiel, prezes Krajowego Związku Plantatorów Buraka Cukrowego.

Jak widać, cukier ukraiński stanowi niewielki procent na rynku europejskim (import do UE to 1,5–2 mln t). Inaczej sprawa może wyglądać z cukrem trzcinowym, produkowanym w Ameryce Południowej. Klimat i koszty powodują, że cena cukru tam wytwarzanego jest znacznie niższa i to może zagrażać plantatorom buraka i cukrowniom w UE.

Paneliści zauważyli podczas dyskusji, że jednym z pozytywnych efektów trwających od początku roku protestów rolników w całej UE będzie prawdopodobne zablokowanie podpisania umowy z państwami Mercosur. Daje to nadzieję na stabilizację opłacalności uprawy buraka w UE.

image

Mospilan z okresowym zezwoleniem zwalczania mszyc w buraku cukrowym

Szansa na wzrost produkcji cukru

Od kilku lat spółki cukrowe zwiększają produkcję cukru. W przypadku firmy biorącego w dyskusji prezesa Pfeifer & Langen Polska jest to wzrost z 350 tys. t w 2017 r. do obecnych 600–700 tys. t, z planami na 800 tys. t. Warto dodać, że obecnie krajowa produkcja realizowana jest w 17 cukrowniach i jest wyższa niż kilkadziesiąt lat temu, gdy było 78 cukrowni.

– Jeżeli nie będziemy mieć towaru, to na pewno na nim nie zarobimy. Dopiero mając cukier, mamy szansę na zyski, ale trzeba szukać nowych rynków, tym bardziej że światowy bilans cukru jest ujemny – zauważył dr Kubiak. Dodał, że w konkurencji z Ukrainą nie będziemy mieli szans, jeśli skupimy się tylko na wysyłce nieprzetworzonych surowców, jak ziarno. Trzeba uzyskiwać wartość dodaną i zatrzymywać ją w kraju.

Jeśli nie jesteśmy w stanie konkurować z cukrem trzcinowym, to stawiać trzeba na jakość cukru z buraków. Przejawia się ona w m.in. śladzie węglowym. Od 2025 r. wchodzi raportowanie ESG, które nakazuje obliczanie śladu węglowego od pola do ostatecznego produktu. Do tego konieczna jest digitalizacja, także rolnictwa. To też powód transformacji energetycznej cukrowni i automatyzacji produkcji.

image
Seminarium buraczane Minikowo 2024 debata Maria Walerowska, Roman Kubiak, Krzysztof Nykiel. Grzegorz Ignaczewski, Jacek Daleszyński
FOTO: Tomasz Czubiński

– Na śladzie węglowym w produkcji buraka cukrowego możemy zarobić, bo go tam stosunkowo łatwo policzyć. Gorzej będzie w gospodarstwach hodowlanych, które będą musiały bilansować się jako całość. Często plantatorzy buraka mają też zwierzęta – zauważył prezes Nykiel.

Pozostało 65% tekstu
Ten artykuł jest dostępny w Strefie Premium.
Czytaj i oglądaj bez ograniczeń! Zyskaj dostęp do Strefy Premium już za 19,90 zł za pierwszy miesiąc. Dla prenumeratorów dostęp gratis po zalogowaniu
Prenumeratorzy top agrar Polska mogą korzystać ze Strefy Premium za darmo! Kliknij, by dowiedzieć się, jak się zarejestrować.
Tomasz Czubiński
Autor Artykułu:Tomasz Czubiński

redaktor „top agrar Polska”, specjalista w zakresie ochrony, uprawy i nawożenia roślin

Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
19. listopad 2024 12:32