SBR (syndrome basses richesses) powodowany jest przez bakterie a przenoszony przez owady, tzw. piewiki z rodziny o wdzięcznej nazwie szrońcowate. Choroba ma to do siebie, ze objawia się zwykle od razu na całym polu, a nie jak inne przenoszone przez wektory placami, ogniskami czy o brzegu. Jest niezwykle groźna. Prowadzi do spadku zawartości cukru o wartość aż o 7 punktów procentowych. We Francji spowodowała u niektórych rolników spadek przychodu z uprawy buraka aż o połowę!
Czy choroba dotrze do nas? Jest takie ryzyko, i to wcale nie małe. Owad – wektor przenoszący chorobę – Pentastiridius leporinus (nie ma polskiej nazwy) występuje w Polsce od dawna. Na razie jednak nie stwierdzono choroby na buraku. Jednak obecność jej na trójstyku granic niemieckich landów Saksonii i Saksonii-Anhalt i Brandenburgii nakazuje niezwykłą czujność. Ponadto obecna zima nie byłą na razie aż tak szczególnie mroźna, aby zmniejszyć populację owadów.
Jak wyglądają objawy choroby na liściach i korzeniach? Jaka bakteria jest przyczyną choroby? Czy jest szansa na powstrzymanie jej rozwoju? O tym wszystkim możecie dowiedzieć się z marcowego wydania "top agrar Polska", na str. 140.
tcz (fot. Henryk Ławiński Pfeifer&Langen Polska)
StoryEditor
SBR – nowa choroba buraka może pojawić się już w tym roku!
Na Zachodzie Europy, początkowo we wschodniej Francji a 2 lata temu zaledwie 150 km od naszej zachodniej granicy stwierdzono niezwykle groźną chorobę buraka. Jest to syndrom niskiej zawartości cukru – z angielskiego skrótu SBR.