Imprezę w Trzciance odwiedziło wielu gości, m. in. Krzysztof Nykiel, Prezes Krajowego Związku Plantatorów Buraka Cukrowego.
– Patrzymy z niepokojem w przyszłość, ponieważ w kolejnym roku będziemy działać na nowym, unijnym, wolnym rynku. Ale sądzę, że nie będzie tak źle. Polska burakami stała i mam nadzieję, że nadal tak będzie – mówi Krzysztof Nykiel.
W podobnym tonie wypowiadał się Jarosław Kamnieniarz, Prezes Zarządu Nordzucker Polska S.A. – Oczywiście wszyscy obawiamy się o to, co na rynku może się wydarzyć, ale my jako Nordzucker Polska jesteśmy do funkcjonowania na wolnym rynku. Konsekwentnie od lat realizujemy program 20-20-20 (20% plantatorów buraka cukrowego będzie produkować 20 ton cukru z 1 ha do 2020 roku – przyp. red.). I będziemy dążyć do tego, by ta wydajność z 1 ha w naszym rejonie była jeszcze większa – mówi prezes Kamieniarz.
Pogoda dopisała, więc impreza cieszyła się sporym zainteresowaniem plantatorów, których zjawiło się w Trzciance ok. 1,5 tys. Zwiedzający mogli porównać na poletkach demonstracje uprawowe, nawozowe, odmianowe oraz herbicydowe prezentowane przez kilkadziesiąt firm firm krajowych i zagranicznych. Największe zainteresowanie plantatorów wzbudziły poletka pokazujące buraki cukrowe wysiane na stanowiskach, gdzie wystąpiło nadmierne rozpylenie gleby i nadmierny opad deszczu, nadmierne ugniecenie pola, uszkodzenie buraków podczas gradobicia, zbyt płytki lub zbyt głęboki siew buraków oraz uszkodzenia herbicydowe, powstałe w wyniku przekroczenia dopuszczalnych dawek ŚOR. Tradycyjnie organizatorzy przygotowali również odkrywkę glebową, pokazującą m. in. stopień ugniatania gleby przez koła ciągników rolniczych o różnej szerokości ogumienia.
Rolnicy odwiedzający Dzień Buraka Cukrowego w Trzciance mogli także zapoznać się z ofertą zakupu lub wykonania usług maszynami do siewu, ochrony i zbioru buraków cukrowych, prezentowaną przez firmę Lehmann Agrotechnika. bcz
Fot. Czekała