Światowe ceny cukru są niskie i wynoszą poniżej 400 USD/t cukru białego, czyli ok. połowę tego, co na przełomie lat 2010–2011. Wprawdzie w październiku pojawiły się niewielkie odbicia cenowe, ale Bernard Conzen, prezes Europejskiej Federacji Plantatorów Buraka Cukrowego (CIBE) w wywiadzie dla „top agrar Polska” w numerze 11/2015 nie pozostawia żadnych złudzeń: obecnie rynek światowy jest przeładowany cukrem. Zapchane są magazyny głównych światowych importerów, jednocześnie pojawia się mocna presja ze strony innych konkurentów UE, jakimi są Brazylia czy Tajlandia. Najwcześniejszego odbicia cenowego cukru można się spodziewać w ciągu następnych 2–3 lat, czyli około 2017– 2018 roku.
Uwolnienie kwotowania rynku cukru w 2017 r. zapowiada rozwinięcie jego produkcji w oparciu na burakach. Potencjał w tym zakresie ma Polska. Jednak w tej układance istotne jest też zachowanie przetwórców cukru. Przy pogorszeniu sytuacji przychodowej poszukują sposobu obniżki kosztów. Krótkowzroczne byłoby pozbywanie się plantatorów, a ma to już miejsce w kraju. Po prostu uprawa buraka musi się opłacać. Jeśli to zrozumieją przetwórnie, plantatorzy przy nich pozostaną. pł
Szerzej o perspektywach produkcji buraka cukrowego w numerze 11/2015 „top agrar Polska”.