Głównym odbiorcą brazylijskiej wołowiny są Chiny (48% eksportu z Brazylii), tylko do sierpnia Chiny zaimportowały aż 530 tys. ton wołowiny, a wzrost wynosi 145% w stosunku do ubiegłego roku. Wzrost importu z Brazylii obserwowany jest w Arabii Saudyjskiej, Filipinach i Singapurze.
Ze względu na zmniejszony poziom uboju ceny bydła w Brazylii w ostatnich miesiącach były wyższe niż w ubiegłych sezonach, a Brazylijczycy chcą jeszcze zwiększyć pogłowie bydła w przyszłym roku. Gospodarkę brazylijską napędzają także stabilne koszty pasz. USDA przewiduje, że w 2021 r. brazylijska produkcja wołowiny wyniesie 10,5 mln ton masy tusz (cwt), co oznacza wzrost o 4,1% w stosunku do 2020 roku.
W Brazylii producenci wołowiny mają szereg programów wsparcia produkcji np. dotacje na poprawę pastwisk, programy krzyżowania z wykorzystaniem importowanej genetyki bydła, zakup wysokiej jakości materiału siewnego i coraz częstsze stosowanie technologii reprodukcyjnych. W wyniku tych programów nastąpiła również poprawa wagi tusz.
Brazylia z roku na rok, staje się coraz większym graczem na rynku i zagraża europejskim producentom wołowiny, gdyż koszty opasu i odchowu są niższe, a ceny za które Brazylijczycy sprzedają bydło lub wołowinę, są wysoce konkurencyjne na światowym rynku. Jednak warto pamiętać o tym, że standardy dotyczące chowu i hodowli są zupełnie inne niż w UE.
oprac. dkol na podst. euromeatnews.com
Fot. Pixabay
