
Stawki za byki i jałówki niewiele się zmieniły od ubiegłego tygodnia, mimo, że pracownicy skupów zapowiadali spadek cen, bo w UE pojawiło się więcej towaru. Średnie ceny za byki w klasyfikacji poubojowej wynoszą około 14,3 zł/kg, jałówek około 14 zł/kg. Co ciekawe, nadal jest wysokie i stałe zapotrzebowanie na krowy w klasie R i O, zarówno w UE i na krajowym rynku.
Z jednej strony, to dobrze, bo rolnicy mogą liczyć na dobre stawki wybrakowanych ze stada zwierząt, ale z drugiej strony... kto kupuje najczęściej taką wołowinę? Mięso z krów chętnie przyjmują fast foody, co wskazuje na stały, albo nawet rosnący trend w kierunku spożywania wołowiny w restauracjach szybkiej obsługi. W wielu regionach kraju kombajny poszły w ruch, więc hodowcy będą mieli nieco mniej czasu na sprzedaż żywca i pilniejsze sprawy, niż w innych okresach roku, więc żywca nie pojawi się dużo na rynku w najbliższych tygodniach. Jest szansa na utrzymanie stawek na obecnym poziomie.
Nikt z rolników nie obraziłby się, gdyby jeszcze poszły w górę, bo nadal w UE nasze zakłady płacą za wołowinę słabo, a koszty produkcji ciągle rosną.