W ubiegłym tygodniu cenniki bydła jednogłośnie obniżono w każdym zakładzie. Ceny spadły średnio o kilkadziesiąt groszy za kg – międzynarodowy transport bydła stanął, restauracje zamknięto, a ludzie wychodzą do sklepów rzadziej – efekt pandemii koronawirusa. W tym tygodniu spodziewaliśmy się dalszych spadków cen, a tymczasem w kilku zakładach podniesiono ceny za wszystkie kategorie bydła. Co prawda granice zostały udrożnione, po wprowadzeniu zielonych korytarzy dla żywca i produktów szybko psujących się, to nadal wiele firm transportowych rezygnuje z wyjazdów do Włoch.
Ceny za byki w klasie R w wadze bitej ciepłej wzrosły w kilku zakładach od 10 do 50 gr/kg. Ceny wagi żywej nie uległy zmianom. Spadła średnia stawka za jałówki w klasie R o 40 gr/kg. Obecne zmiany cenników są spowodowane raczej sytuacją rynkową w kraju, gdyż jak informują pracownicy zakładów, rolnicy wstrzymują się ze sprzedażą bydła, więc do ubojni trafia go mniej, niż w ubiegłym tygodniu. Silnie wyhamowała sprzedaż półtusz, natomiast nadal dobrze sprzedają się elementy zarówno na naszym rynku jak i za granicą.
Jesteś w strefie Premium
StoryEditor
Ceny bydła – koronawirus wprowadza rynkowy zamęt
W ubiegłym tygodniu ceny żywca bardzo spadły i wydawało się, że epidemia koronawirusa spowoduje iż obniżki będą kontynuowane i w tym tygodniu. Niespodziewanie jednak pojawiły się lekkie podwyżki...