Zakłady ubojowe mniejsze i większe zaczynają narzekać na brak towaru dobrej jakości. Jest spory niedobór byków w skupie, stąd ceny lekko wzrosły zarówno w klasie R i O. Ceny za żywiec ani drgną, podobnie jak wbc jałówek. Do rolników dzwonią skupujący w poszukiwaniu towaru. Hodowcy może i by nawet sprzedali, ale targują się o wyższą cenę, skoro mało dobrego towaru na rynku. Odwrotnie jest w przypadku krów, bowiem jest ich na rynku dosyć sporo, ze względu na zimowe brakowanie stad, które zeszły z pastwisk, a ceny niestety nie powalają. Niektóre ubojnie obniżyły stawki.
Pracownicy zakładów twierdzą, że przyczyny obecnej sytuacji na rynku należy szukać w sporym zapasie pasz objętościowych zgromadzonych przez rolników przez ostatni sezon. Lepiej potrzymać trochę dłużej, półtora kilograma przyrostu dziennie piechotą nie chodzi, a paszy dość dużo. Niektórzy rolnicy mówią też, że nie wiedzą czy wstawiać nowe rzuty, bo nadal ważą się losy ustawy o ochronie praw zwierząt. Nie wszystkim jednak udało się sprzątnąć z pola międzyplony ozime, chociaż nieźle porosły. Wilgotna gleba i popadujący deszcz nie sprzyjają zbiorom traw i ryzykownym wyjazdom w ...
Jesteś w strefie Premium
StoryEditor
Ceny bydła – mało byków, lepsza cena?
Zakłady ubojowe deklarują lekki niedobór towaru na rynku. Niechętnie, ale jednak troszkę podnoszą stawki.