Wszystkie zeszłotygodniowe prognozy dotyczące spadku cen niestety się sprawdziły. Stawki w każdej z kategorii spadły. Można było się spodziewać, że skoro wzrosty były szybkie i znaczące, podobnie jest ze spadkiem. Pozostaje nadzieja w stabilizacji na obecnym poziomie i rezygnacji z dalszych spadków, ale niestety o tym zadecyduje zapotrzebowanie w pierwszym kwartale 2022 r. W bieżącym tygodniu wiele krajowych zakładów obniżyło ceny nawet o 1-1,5 zł/kg w wadze poubojowej i około 0,5 zł/kg w wadze żywej.
Na obecną sytuację wpływa zaspokojenie zapotrzebowania na wołowinę przed świętami Bożego Narodzenia, ale jednocześnie spadek konsumpcji w UE wynikający z zamknięcia restauracji w niektórych krajach. Zamówienia są niższe lub na razie są wstrzymywane.
- Powoli obserwujemy, że niektóre rynki się zamykają, spada zapotrzebowanie na wołowinę wyższej jakości np. w Hiszpanii są zamknięte restauracje. Włosi kupują, ale 20 centów taniej, dlatego cenę skupu też musimy obniżyć – mówi jeden z pracowników skupu bydła na Mazowszu. Z kolei inny dodaje, że zainteresowanie na elementy i ćwierci wołowe spadło w ostatnim tygodniu. A kontrahenci mówią „albo tan...