To już żadne zaskoczenie, że zakład ubojowy za byka w klasie R zapłaci 17 zł/kg w wadze poubojowej, czy 9 lub 10 zł/kg w wadze żywej w zależności od czystości rasy. Stawki są w porównaniu do ubiegłych lat wysokie. Na rynku jest mało towaru, a rolnicy są sprytni i nadal czekają na lepsze ceny. Nie tylko w Polsce brakuje towaru dobrej jakości, na rynku UE też jest mocno poszukiwany. Trwają zbiory kukurydzy na kiszonkę, które nie napędzają ruchu w skupie. Kukurydza w wielu województwach osiąga właśnie optymalną suchą masę w granicach 30-35%. Hodowcy mają na głowie ponadto jesienne zabiegi polowe i przygotowują pola pod siew ozimin.
Niestety nadal stawki przy obecnych kosztach produkcji nie są dla wielu satysfakcjonujące. Co gorsza zapowiadane są kolejne podwyżki cen prądu i gazu, a prognozy cenowe zbóż paszowych i oleistych nie napawają optymizmem hodowców, bo stawki albo utrzymują się na wysokim poziomie, albo nadal rosną. Rząd proponuje co prawda zwiększenie kwoty zwrotu za paliwo rolnicze. Wystarczy jednak spojrzeć na wzrost cen nawozów w ostatnim czasie, robi się coraz gorzej. Dysproporcja kosztów produkcji i cen w skupie jest ...
Jesteś w strefie Premium
StoryEditor
Ceny bydła w górę: kto płaci najwięcej?
Bez większego zaskoczenia, trend wzrostu stawek trwa. Bydła brakuje, a zakłady przebijają oferty kupna. Zobacz, który zakład płaci najwięcej!