Stawki za skupowane bydło w tym tygodniu znowu lekko podniesiono. Sytuacja na rynku jest niezbyt stabilna, bo towaru jest dużo, rolnicy czekają nawet 2 tygodnie na odbiór żywca i sprzedaż. Hodowcy w sprzedaży są bardziej ostrożni, czekają na dobre ceny, z kolei zakłady czekają na większe zamówienia. Ruch w branży jest trochę silniej wzmożony, jednak nie można absolutnie mówić o stabilizacji.
Większość z naszych największych eksporterów nadal zmaga się ze skutkami koronawirusa, a liczba zgonów nadal rośnie. Mimo zniesionych restrykcji i uruchomienia sektora HORECA wszyscy zachowują zdrowy rozsądek, który niestety niekorzystnie wpływa na wzrost zapotrzebowania na wołowinę. Potrzeba czasu na stabilizację europejskiego rynku.
Stawki od ubiegłego tygodnia wzrosły w przypadku byczków, krów i jałówek w wadze poubojowej o około 20 gr/kg. W rozliczeniu wagi żywej niestety nie widać wzrostu, w przypadku żadnej z kategorii.
W UE ceny także powoli rosną w stosunku do ubiegłego tygodnia, w Niemczech około 0,6 do 3,4%, we Francji obserwujemy nieco mniejsze wzrosty około 0,3-1,6%, w Hiszpanii od 3 do 6%, we Włoszech od 2 do 10%, największy wzrost ...
Jesteś w strefie Premium
StoryEditor
Ceny bydła – znów ruszyły do góry!
Mimo ubiegłotygodniowego przystopowania podwyżek, w tym tygodniu kolejne zakłady wprowadziły korekty cenników – stawki poszły w górę!