Zawsze w okresie okołoświątecznym na rynku wołowiny pojawiają się zawirowania. W ubiegłym tygodniu skupujący obniżyli stawki o około 1 zł/kg w wadze poubojowej, a 0,5 zł/kg w wadze żywej. W tym tygodniu część zakładów obniżyła ceny o około 30-50 gr/kg wbc, a część pozostawiła cenniki bez zmian, bo niektóre z nich już nie biją bydła. Zostały ostatnie dwa dni na sprzedaż. Niektóre ubojnie nie zdążyły kupić tyle, ile potrzebowały więc nieco podniosły stawki.
Ceny w UE również spadły, średnio o 1,3% w porównaniu do ubiegłego notowania. Największy spadek wśród unijnych producentów wołowiny obserwowany je we Włoszech (ok. 10%) i Polsce. Stawki obniżyli również Niemcy, ale bardzo delikatnie.
Według notowań polskiego resortu rolnictwa ceny bydła spadły od 1,3 do 2,8%, największy spadek obserwowany jest w przypadku byków.
Okres świąteczny to najczęściej czas spoczynku linii ubojowych, niektórzy uruchomią je dopiero po Nowym Roku. Pracownicy nie spodziewają się dużej różnicy ceny na początku stycznia, bo wielu kontrahentów pozbędzie się zmagazynowanego na święta towaru. Nawet można podejrzewać, że stawki wzrosną, a zapotrzebo...
Jesteś w strefie Premium
StoryEditor
Ceny bydła: znowu tąpnięcie. O ile tym razem?
Zakłady ubojowe w całym kraju dążą do obniżenia stawek w cennikach. Jednak nie wszystkim udało się zrobić wystarczające przedświąteczne zakupy żywca, aby wywiązać się z zakontraktowanych ilości. Co to oznacza?