– Niższej produkcji towarzyszy niższy eksportu z UE, który w okresie pięciu miesięcy spadł o 4% w porównaniu z 2019 r. (282 300 ton). Spadek dostaw do Wielkiej Brytanii był głównym motorem spadku eksportu, głównie w ilościach wysłanych z Republiki Irlandii. Dostawy z UE do kilku mniejszych miejsc docelowych, w tym do Chin, Kanady i Japonii, wzrosły, ale nie na tyle, aby zrównoważyć stratę do Wielkiej Brytanii - skomentowali analitycy AHDB. Na unijnym rynku pojawiło się w tym czasie mniej wołowiny z Wielkiej Brytanii, ale również Ameryki Południowej.
– Chiny czerpią więcej produktów od głównych eksporterów z Ameryki Południowej (Brazylia, Argentyna, Urugwaj) – twierdzi AHDB. Zaobserwowano również spadek popytu ze względu na niższy import krajów trzecich – aż o 21%.
Podsumowanie 5 pierwszych miesięcy na rynku wołowiny w Unii Europejskiej nie wygląda dobrze. Jednak warto zwrócić uwagę, że od czerwca rynek powoli się stabilizował, a obecnie zapotrzebowanie wróciło na stare tory, dzięki czemu ceny w całej UE wyglądają znacznie lepiej niż podczas kryzysu. W Polsce ceny w porównaniu z najgorszym momentem kryzysu są obecnie wyższe o prawie 3 zł/kg wagi poubojowej! Podobnie jest w innych krajach unijnych. Jednak pytanie, jak długo sytuacja się utrzyma na stabilnym i wysokim poziomie… Zapowiadana druga fala epidemii i zachorowań, znowu może zamknąć konsumentów w domach i zmniejszyć dostawy do restauracji i całego sektora HoReCa. Trzeba mieć tego świadomość…
dkol/europeanmeatnews.com
Fot. Kolasińska
