– Przecieraliśmy szlaki – wspomina Piotr Kraśnicki, hodowca 40 czystorasowych mamek limousine (łącznie z młodzieżą stado liczy 93 sztuki). Kiedy w 1998 roku przejmował 35 ha rodzinnego gospodarstwa, było ono nastawione na opas cieląt z zakupu – raczej mlecznych, rzadziej trafiały się mieszańce, które odbierały zakłady mięsne w Białymstoku.
Bydło Limousine z Luksemburga
– W 2003 kupiłem 20 krów w I i II laktacji z cielętami z likwidowanego gospodarstwa na Warmii, w 2005 roku dokupiłem 15 jałówek wysokocielnych z Luksemburga – wspomina nasz rozmówca.
Zobacz także: Z Piątnicą od pokoleń – od uwięziowej do wolnostanowiskowej obory
Wraz z powiększaniem stada rosło gospodarstwo – do 64 ha obecnie (głównie gleby klasy V)...