Jeszcze dwa tygodnie temu za naszą zachodnią granicą świnie w rozliczeniach poubojowych kosztowały 1,7 euro/kg, czyli po przeliczeniu na złotówki było to ponad 7,2 zł/kg w klasie E i ok. 5,5-5,6 zł/kg żywca.
Minęło kilka dni i cena za Odrą spadła w sumie o 12 eurocentów osiągając poziom 1,58euro/kg w kl. E bliski tegorocznego minimum, które notowaliśmy w marcu br. Na krajowym podwórku ceny za żywiec spadły nawet do 4,5 zł/kg netto, a przy większych odstawach do 5 zł/kg netto. Skąd takie obniżki, o których nieoficjalnie mówiono tuż przed ich zaistnieniem?
Pośrednicy w skupie trzody chlewnej podkreślają, że na naszym rynku nie ma zbyt wiele tuczników. To nasi zachodni sąsiedzi dyktują ten zły dla producentów scenariusz. W Niemczech mówi się o słabszym tempie eksportu wieprzowiny – głównie do Chin, mniejszym popycie krajowym oraz o wyższej podaży żywca. W zasadzie każdy z tych czynników dołożył swoją cegiełkę do zanotowanych spadków.
Nie ma także jednolitych opinii na temat przyszłości. Jedni twierdzą, że po tak dużej korekcie i wyhamowaniu skokowych zmian cen na tzw. małej giełdzie ISW przyjdzie stabilizacja z małą szansą na ...
Jesteś w strefie Premium
StoryEditor
Krajowe ubojnie tylko na to czekały…
Niestety po ostatniej skokowej obniżce cen tuczników w Niemczech w tym tygodniu nasi zachodni sąsiedzi znowu obniżyli oficjalny cennik – tym razem o 4 eurocenty/kg wagi poubojowej w klasie E. Krajowi skupujący dosłownie na to czekali i automatycznie obcięli przynajmniej po 20 gr/kg żywca.