Resort kierowany przez Łukasza Szumowskiego ogłosił natomiast, że innym ogniskiem z tego samego województwa jest "podmiot handlowy". Pozostałe ogniska nie mają związku z branżą handlową ani FMCG (kopalnie, dom opieki społecznej).
Zakłady mięsne w Małopolsce to nie jedyne, które są obecnie źródłem zakażeń w Polsce. Na Podkarpaciu najwięcej nowych przypadków koronawirusa notuje się w ognisku związanym z Zakładami Mięsnymi w Jarosławiu. Z kolei w Rudzie Śląskiej zamknięto Zakład Przetwórstwa Mięsnego po tym, jak u czterech pracowników stwierdzono obecność wirusa.
Zakłady mięsne to miejsca, gdzie ryzyko zakażeń jest szczególnie wysokie. W ostatnich tygodniach jednym z ognisk w Niemczech stała się np. ubojnia Toennies w Rheda-Wiedenbrueck czy ubojnia drobiu Wiesenhof w Dolnej Saksonii.
Dlaczego zakłady mięsne tak często stają się ogniskami koronawirusa? Na to pytanie odpowiedzi szukają naukowcy.
- Możemy spekulować, ale myślę, że ogniska pojawiają się w tych miejscach z trzech powodów: ludzie pracują bardzo blisko siebie, jest tam wilgotno i zimno - powiedział cytowany przez Onet.pl doktor Thomas Kamradt, immunolog i profesor w szpitalu uniwersyteckim na Uniwersytecie Fredricha Schillera w Jenie (Niemcy).
Zdaniem ekspertów zimne i wilgotne środowisko w fabrykach przetwórstwa mięsnego sprzyja rozprzestrzenianiu się wirusa. Spryskiwanie tuszy zwierzęcej wodą powoduje wytwarzanie się aerozoli, w których wirus może się przenosić.
Drugi najwyższy wynik od początku pandemii
Ministerstwo Zdrowia podało w sobotę, 25 lipca, informację o 584 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem w Polsce. To drugi największy dzienny wynik od początku pandemii. Więcej zakażeń w Polsce stwierdzono jedynie 8 czerwca - było ich wówczas 599.
Ogólna liczba osób, w przypadku których stwierdzono jak dotąd zachorowanie na COVID-19, to już ponad 42,6 tys. Z powodu koronawirusa zmarło już w Polsce ponad 1,6 tys. osób.
ksz, źródło: https://www.wiadomoscihandlowe.pl/ onet.pl, Ministerstwo Zdrowia,