Spytaliśmy kilku hodowców o nastroje i plany na przyszłość. Wśród nich są:Jakub Baraniak – rolnik z Gołębic, woj. dolnośląskie i Gerard Grohlich – rolnik z Olbrachcic, woj. opolskie.
StoryEditor
Opłacalność produkcji bydła mięsnego - nastroje wśród hodowców
W wielu rejonach kraju od kilkunastu miesięcy systematycznie rośnie produkcja bydła mięsnego. Niektórzy zamienili hodowlę bydła mlecznego na mięsną. Inni wcześniej opasów nie mieli wcale.
Ci, którzy zdecydowali się na tego typu produkcję, musieli liczyć się z tym, że na zyski trzeba czekać kilka lat. Ale przy niskich kosztach to było opłacalne. Sprawę pogmatwała jednak afera z ubojem sztuk pourazowych z początku roku. A ostatnie wahania cen skupu sprawiły, że rolnicy zaczynają zastanawiać się co będzie dalej.
Spytaliśmy kilku hodowców o nastroje i plany na przyszłość. Wśród nich są:Jakub Baraniak – rolnik z Gołębic, woj. dolnośląskie i Gerard Grohlich – rolnik z Olbrachcic, woj. opolskie.
Spytaliśmy kilku hodowców o nastroje i plany na przyszłość. Wśród nich są:Jakub Baraniak – rolnik z Gołębic, woj. dolnośląskie i Gerard Grohlich – rolnik z Olbrachcic, woj. opolskie.