
– Sytuacja rynkowa w Unii Europejskiej jest generalnie stabilna. Spadająca liczba stad, doprowadziła do wzrostu cen skupu. Nie mniej hodowcy bydła mięsnego mają świadomość, że ta sytuacja może się szybko zmienić i z niepokojem przyglądają się umowie z krajami Mercosur oraz planom rozpoczęcia negocjacji członkowskich między Unią Europejską a Ukrainą – mówi Jerzy Wierzbicki, prezes Polskiego Zrzeszenia Producentów Bydła Mięsnego.
Nie wygramy z brazylijską wołowiną?
Ekspert zwraca uwage, że branża obawia się napływu tańszej wołowiny z Ameryki Południowej, gdzie koszty produkcji są niższe, a standardy bezpieczeństwa żywności mniej rygorystyczne. – To może zagrozić konkurencyjności europejskich producentów – ostrzega Jerzy Wierzbicki.
Import z Brazylii to głównie polędwica, antrykot i rostbef, które mają największą wartość w tuszy. – Kontyngent 99 tys. ton to kilkanaście procent rynku tych elementów, a przecież to nie jest jedyna umowa, która będzie miała wpływ na rynek wołowiny – zaznacza Wierzbicki.
Dodatkowo audyt Komisji Europejskiej przeprowadzony w Brazylii w 2024 r. wykazał poważne braki w systemie kontroli mięsa przeznaczonego na eksport do UE, w tym stosowanie zakazanych w Europie hormonów wzrostu, co budzi obawy o bezpieczeństwo konsumentów.
Ukraina to szansza, czy zagrożenie?
W odniesieniu do planów rozpoczęcia negocjacji członkowskich między Unią Europejską a Ukrainą polscy hodowcy wyrażają obawy dotyczące potencjalnego wzrostu importu produktów rolnych z Ukrainy.
Podkreślają różnice w modelach rolnictwa – podczas gdy w UE dominują małe i średnie gospodarstwa, na Ukrainie przeważają duże agro-holdingi dysponujące ogromnymi areałami ziemi.
Istnieje obawa, że liberalizacja handlu z Ukrainą może prowadzić do zakłóceń na unijnym rynku rolnym. – Dlatego polscy producenci postulują wprowadzenie mechanizmów ochronnych, takich jak kontyngenty importowe, aby zapewnić równowagę na rynku i chronić interesy europejskich rolników – zaznacza Jerzy Wierzbicki.
Krzysztof Zacharuk