StoryEditor

6 sposobów by cielęta poradziły sobie w utrzymaniu grupowym

Utrzymanie grupowe cieląt zyskuje w oczach hodowców: często oznacza poprawę dobrostanu zwierząt, możliwość obniżenia kosztów pracy i skuteczniejszego zarządzania stadem. Ale ma swoje zagrożenia. Jak im zaradzić?
11.01.2022., 10:01h

Niższe koszty i nakłady pracy to często główne plusy utrzymania grupowego cieląt. Niestety, są i wady tego systemu, przede wszystkim większe prawdopodobieństwo biegunek i chorób układu oddechowego bydła (BRD).

Plusy i minusy tej praktyki każdy hodowca musi zważyć sam, bo nie ma jednego, uniwersalnego sposobu na utrzymanie cieląt. Według dr weterynarii Theresy Ollivett, z Uniwersytetu Medycyny Weterynaryjnej Wisconsin, oznacza to, że producenci mleka muszą przyjrzeć się swoim praktykom zarządzania, aby zminimalizować potencjalne, negatywne skutki.

– Utrzymanie grupowe cieląt wewnątrz budynków wykładniczo zaostrza obecne słabości tego systemu – wyjaśnia Ollivett – Producenci muszą stale polepszać warunki chowu w grupie. Nie wystarczą szczepienia i leczenie zwierząt antybiotykami bez wykrycia powodu choroby.

Według dr Sandry Godden i dr Whitney Knauer, z Uniwersytetu Medycyny Weterynaryjnej Stanu Minnesota, czynniki, które należy rozważyć w celu poprawy wyników w systemie utrzymania grupowego, obejmują zarządzanie siarą, skład i dynamikę grupy, zarządzanie żywieniem, a także wczesne wykrywanie chorób.

Zarządzanie siarą jest podstawą wczesnego zdrowia cieląt

  • Jakość: powinna być równa lub wyższa niż 50 g/l IgG

  • Ilość: 10% wagi urodzeniowej przy pierwszym pojeniu (3-4l)

  • Szybkość podania: poniżej 2 godzin (maksymalnie do 6 godzin)

  • Czystość: poniżej 100 100 CFU (kolonii mikroorganizmów)/ml

Dr Godden zaznacza, że wciąż jest sporo do poprawy w tym temacie. Obliczono, że koszt kiepskiego zarządzania siarą dla jednego cielęcia może wynieść około 70 dolarów – a metaanaliza nie uwzględniła życiowej produkcji jednej sztuki, tak więc straty zapewne są wyższe.

Starsze cielęta radzą sobie lepiej w grupie

Dr Godden zaleca wprowadzanie cieląt do grupy w wieku od 12 do 14 dni lub nawet starszych.

Badania pokazują, że młodsze cielęta uczą się samodzielnego picia dłużej i potrzebują więcej uwagi. Piją również mniej mleka w pierwszych dniach życia i zagraża im większe ryzyko ciężkiej biegunki i zapalenia płuc.

Wielkość grupy ma znaczenie

Warto rozsądnie podejść do wielkości grup. W randomizowanym badaniu klinicznym z 2006 r., obejmującym 892 cielęta w dziewięciu szwedzkich stadach, oceniono stan zdrowia cieląt w małych grupach, liczących od 6 do 9 cieląt w porównaniu z dużymi grupami, liczącymi od 12 do 18 cieląt. 

Duże grupy wykazywały zwiększone ryzyko chorób układu oddechowego w 40%, a także zwolnione tempo wzrostu.

Dr Godden zaleca trzymanie w grupach składających się z siedmiu lub mniej cieląt. Dwoje cieląt — utrzymanie w parach — może stanowić idealną wielkość grupy.

Niektórzy producenci sprzętu inwentarskiego przekonują, że warto i łatwiej jest cielęta utrzymywać w dużych zagrodach, po 25 do 30 sztuk, z czym nie zgadza się specjalistka, zaznaczając, że nie tylko przenoszenie chorób jest tutaj czynnikiem ryzyka.

– Głównym problemem jest to, że jeśli grupa stanie się wystarczająco duża, istnieje możliwość wprowadzenia konkurencji i agresji jako stresorów i prawdopodobieństwo ograniczenia pobrania paszy, a te będą negatywnie wpływać na wrodzoną odporność zwierząt, a zatem – zdrowie – mówi dr Godden.

Miejsce do spania i poruszania się swobodnie

Zarówno Godden, jak i Ollivett podkreślają, że odpowiednia przestrzeń ma kluczowe znaczenie dla sukcesu w utrzymaniu grupowym. Badania wskazują, że pożądane jest zagęszczenie obsady, które zapewni co najmniej 4-4,6 mkw miejsca odpoczynku na sztukę, a im więcej tym lepiej.

Co więcej, istotny jest taki dobór grup, by różnice wiekowe były jak najmniejsze, w miarę możliwości mniej niż tydzień. Dr Godden zaznacza, że kiedy młodsze i starsze cielęta są w jednej grupie, obserwujemy zwiększoną konkurencję, rozprzestrzenianie chorób ze starszych zwierząt na młodsze oraz wzrost śmiertelności ze względu na przedział wiekowy.

Więcej mleka to dobra praktyka

Niektórzy producenci mogą mieć wątpliwości i mówić, że młode cielęta będą męczyć się ze zbyt dużą ilością mleka, ale Godden mówi, że to mit.

W przypadku dostępu ad libitum, a więc bez ograniczeń, do czystego, dobrej jakości mleka lub preparatu mlekozastępczego w pierwszych dniach życia, cielęta do 4 dnia mogą wypić średnio 8 litrów dziennie, a niektóre nawet do 12 litrów dziennie, bez pojawienia się biegunki. Ostatnie badania wykazały pozytywny związek między spożyciem mleka na bardzo wczesnym etapie życia a zdrowiem i wzrostem.

Nie polegaj na komputerze, tylko na sobie

W chowie grupowym pojawiają się czasami spore różnice w zachowaniu i żywieniu cieląt. Dlatego specjalistki radzą, by korzystać z komputera tylko jako pomocy w ocenie stanu zdrowia cieląt, a nie polegać na nim całkowicie. Jak mówią, algorytm wskaże np., ile mleka wypija cielę, policzy i wykryje pewne zagrożenia, ale nie zauważy choroby klinicznej, lub na przykład subkliniczego syndromu oddechowego bydła. Tymczasem przeszkolony pracownik lub hodowca zauważy pewne niuanse i dzięki obserwacji szybciej poradzi sobie z potencjalnym zagrożeniem.

oprac. al na podst. BovineVeterinarian 

fot. EnvatoElements

Aneta Lewandowska
Autor Artykułu:Aneta Lewandowska Redaktorka portalu topagrar.com, zootechnik, specjalistka w zakresie hodowli zwierząt
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
30. październik 2024 11:18