„Krowy to nie liczby” to hasło przewodnie jednego z gospodarstw Bena i Marianne w Ravels w Belgii. Rolnicy wpadli na pomysł, aby poza produkcją mleka umożliwić zwiedzającym obejrzenie gospodarstwa, ale również możliwość przytulania krów. Najlepsze jest to, że ludzie za to płacą i faktycznie bardzo licznie odwiedzają gospodarstwo. Przytulanie do krowy jest relaksujące, a ciepło zwierzęcia kojące – tak komentują to goście fermy. Krowy, które są traktowane z należytym im szacunkiem odwdzięczają się właścicielom – nie są zdziczałe i agresywne. Lubią kontakt z człowiekiem, głaskanie, karmienie z ręki czy nawet spacery.
Obserwacja zachowania i przebywanie wśród leżących i przeżuwających na pastwisku krów, które raz na jakiś czas wstają, powoli spacerują i jednocześnie korzystają z pięknej pogody jest bardzo uspokajające. Krowy są wyjątkowo, jakby to powiedziała młodzież „wyczilowane” i ten własny spokój znakomicie przekazują turystom. Można je wykorzystać podobnie jak konie w hipoterapii, ale lepiej nie jeździć na nich wierzchem (chociaż i takich pomysłów nie brakuje).
– Rozpoczynamy od zwiedzania farmy wzdłuż kojców naszych cieląt. Następnie mijamy robota udojowego, przy którym krowy można doić 24 godziny na dobę. Podczas wycieczki panuje otwarta i bardzo luźna atmosfera. Można poprosić o wszystko, a nasi goście często leżą wyciągnięci w stogu siana, na łące lub między cielętami. Po wycieczce będzie kolejny drink (na odwagę czy odstresowanie? – przyp. redaktora). W międzyczasie otrzymasz instrukcję przytulania. Pod okiem rolnika idziemy między krowy i każdy może wybrać swoją własną. Czy uda ci się uzyskać uścisk? W zależności od pogody będziemy się przytulać w pomieszczeniach i / lub na zewnątrz – czytamy w opisie rezerwacji przytulania na stronie belgijskiego gospodarstwa.
Ponadto w ofercie znajdziemy zajęcia edukacyjne, zabawy, urodziny dla dzieci i wyjazdy krów na imprezy okolicznościowe – możesz zamówić gościa specjalnego np. na imieniny babci – krowę :). Pomysł ciekawy, a biznes też się kręci skoro za przytulanie do krowy trwające 3 godziny dorośli płacą 75 dolarów, a dzieci 35…
A może rozszerzycie działalność swoich gospodarstw o możliwość przytulania do krów? Napiszcie w odpowiedzi na artykuł, czy organizujecie wycieczki dla grup lub inne atrakcje dla turystów.
dkol
Fot. koeknuffel.be
StoryEditor
Krowy to nie liczby – zarezerwuj przytulanie, pomysł na biznes
Jedno z belgijskich gospodarstw poza produkcją mleka zajmuje się także organizacją zwiedzania farmy, z czego główną atrakcją jest przytulanie krów. Na stronie znajdziemy cennik tulenia jednoosobowego i grupowego. Pomysł na biznes podłapali inni rolnicy z całego świata!