StoryEditor

Metan: czasu coraz mniej!

Główną metodą ograniczenia emisji metanu jest wykorzystanie w żywieniu bydła pasz o wysokiej wartości pokarmowej oraz wzrost intensywności produkcji. Co jeszcze? – czytaj w najnowszym „top bydło“.
16.12.2020., 15:12h
Jednym z ważnych tematów, którym w ostatnich latach bardzo mocno żyje opinia publiczna jest wpływ produkcji zwierzęcej na środowisko naturalne. Hodowcy bydła i producenci mleka wraz z całym sektorem jego przetwórstwa są przedstawiani w złym świetle i oskarżani o negatywny wpływ na zmiany klimatyczne. Niestety, ma to także przełożenie na decyzje zakupowe konsumentów, którzy częściej zaczynają szukać produktów roślinnych.

– To, że klimat na Ziemi się zmienia, jest faktem. Spór toczy się wokół tego, jakie są przyczyny tych zmian – naturalne, czy też wynikają one z działalności człowieka – mówił prof. Zygmunt M. Kowalski z UR w Krakowie, podczas V Forum Rolników i Agrobiznesu.
Na ustach wszystkich jest przede wszystkim efekt cieplarniany. To zupełnie naturalne zjawisko (gdyby nie ono, temperatura na naszej planecie byłaby o ok. 30°C niższa, a życie, jakie znamy, prawdopodobnie by nie istniało) zostało niestety w ostatnim czasie spotęgowane, co zdaniem wielu naukowców przyczynia się do zmniejszenia się masy lodowców, częściej występujących powodzi, huraganów, czy innych klęsk żywiołowych.


Czy jednak słusznie za wszystkie te niekorzystne zjawiska oskarżane są krowy? Ile metanu produkują zwierzęta, jaki gaz ten ma wpływ na zmiany klimatyczne i co można zrobić, by zredukować skalę emisji gazów cieplarnianych w przypadku produkcji mleka? Zamów prenumeratę i znajdź odpowiedź na te i wiele innych pytań na łamach najnowszego wydania dodatku specjalnego „top bydło”.

mj/Fot. Pixabay


Marcin Jajor
Autor Artykułu:Marcin Jajor

redaktor działu top bydło i topagrar.pl, zootechnik, specjalista w zakresie hodowli bydła mlecznego i mięsnego

Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
23. listopad 2024 19:16