Spółdzielnia Mleczarska Mlekpol w Grajewie zaostrzyła i zwiększyła środki prewencyjne mające na celu utrzymanie zarówno bezpieczeństwa produkowanej żywności oraz personelu, jak i utrzymanie ilości produkcji.
– Mleka i produktów mleczarskich nie powinno zabraknąć. Nie mamy przestojów. Odbieramy mleko codziennie bez zakłóceń, a nasza produkcja pracuje na 3 zmiany przez cały tydzień – uspakaja Edmund Borawski, Prezes Spółdzielni Mleczarskiej Mlekpol w Grajewie. Wszystkie zakłady produkcji mleczarskiej podlegają bardzo rygorystycznym przepisom dotyczącym bezpieczeństwa i higieny pracy oraz produkcji. Są to normy pozwalające osiągnąć wysoką sterylność osób przebywających na terenie zakładów.
– Faktycznie, mleczarnie na co dzień funkcjonują na mocno podwyższonych standardach sanitarno higienicznych. Dodatkowo wprowadziliśmy kolejne środki, żeby jeszcze bardziej zredukować potencjalne zagrożenia. Wirus może pojawić się w każdej chwili, więc staramy się przede wszystkim zapewnić bezpieczeństwo naszym ludziom – dodaje prezes Borawski.
Problemy w eksporcie
Mlekpol jest ma silną pozycję eksportera produktów mleczarskich na cały świat. Obecność wirusa spowodowała zakłócenia w możliwościach wysyłania i odbioru produktów głównie na rynki azjatyckie.
– Jest za wcześnie, aby oceniać jakie będą długofalowe skutki epidemii. Dzisiaj nie wiemy też, jakie rozmiary ostatecznie ona osiągnie. Dotykają nas pewne niedogodności i zakłócenia w łańcuchu dostaw i logistyce, jednak wiemy, że nasza oferta to artykuły pierwszej potrzeby, które są niezbędne na rynku. Jestem przekonany, że sytuacja zostanie opanowana, jeśli zachowamy rozsądek w kwestii robienia zapasów żywności i będziemy stosować się do zalecanych obecnie zasad przestrzegania higieny – podsumowuje prezes Borawski.
Źródło: SM Mlekopol
Fot. SM Mlekpol