Trudna, ale stabilna jest wciąż sytuacja na rynku mleka. Ceny, które spadły od czasu wybuchu koronawirusa i wprowadzenia ograniczeń, zatrzymały się na pewnym etapie, głównie ze względu na problemy w sektorze HORECA.
Na szczęście dalej nie spadają, ale produkcja w niektórych gospodarstwach hodowlanych znalazła się na granicy opłacalności. Ceny skupu mleka w różnych mleczarniach zależą od tego na jaką produkcję dany zakład jest nastawiony, a różnice w cenach mleka pomiędzy mleczarniami są bardzo duże.
Sytuację ratuje dobry zbiór zielonki i kukurydzy na kiszonkę. Hodowcy jednak nie inwestują, a duże gospodarstwo hodowlane w Wierzbniku i Czarnolesie zastanawia się nad zmniejszeniem pogłowia, ponieważ KOWR zamierza odebrać część ziemi.
Zdjęcia i montaż: dr Mariusz Drożdż
StoryEditor
Problemy producentów mleka – niska opłacalność produkcji i dodatkowe zagrożenia
Cena mleka jest dość niska, co spowodowane jest epidemią koronawirusa, hodowcy z Opolszczyzny od pewnego czasu nie inwestują, a duże gospodarstwa mogą mieć dodatkowy problem, ponieważ KOWR zamierza odebrać im część użytkowanej ziemi.