Gospodarstwo, mieszczące się w Kucharach Borowych we wschodniej Wielkopolsce, w 2000 roku przejęła od rodziców Ilona Michalak.
– Wtedy profil gospodarstwa był zupełnie inny. Rodzice mieli 3 krowy, gęsi i 16 hektarów ziemi – mówi właścicielka. Wraz z mężem zdecydowali wtedy, że gospodarstwo będzie się zajmowało produkcją mleka i postanowili powiększyć stado. Stopniowo powiększali stado krów, a w 2017 roku postawili oborę wolnostanowiskową. Dzisiaj stado liczy 200 zwierząt, w tym 100 krów dojnych. Krowy dojone są na małej hali udojowej rybia ość 2 × 4.
Sery od pola do stołu
– W 2018 roku Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Poznaniu zorganizował wycieczkę do Austrii. Pokazywano nam wtedy produkcję z krótkim łańcuchem dostaw, modne gospodarstwa produkujące od pola do stołu. Bardzo mi się to wtedy spodobało – mówi hodowczyni. Nie trzeba było daleko szukać pomysłu na taką działalność. Wykorzystując mleko od własnych krów, postanowiła zacząć wytwarzać sery.