StoryEditor

Rolnik z Wielkopolski łączy stare i nowe metody w produkcji mleka. Jak mu to wychodzi?

– Czasu mamy coraz mniej – dlatego trzeba nauczyć się korzystać z danych i wyciągać wnioski. Trudno zarządzać gospodarstwem, gdy nie ma informacji – przekonuje Piotr Olejniczak z Zamysłowa w Wielkopolsce.

05.03.2025., 12:00h

Kiedyś w gospodarstwie Olejniczaków wszystko zapisywano w zeszycie. Dziś, mimo że Piotr Olejniczak swój dzień od niemal 3 lat zaczyna od odpalenia SOL (programu do zarządzania stadem PFHBiPM) w komórce i przez 15 minut analizuje, co zadziało się w stadzie, nadal w tradycyjnym zeszycie mama naszego rozmówcy zapisuje wpływy i wydatki w gospodarstwie.

– Widzę czarno na białym, co się dzieje. Analizujemy to, co działa i to, co nie działa, wspomagani przez audyty, kontrole i specjalistyczne doradztwo, szkolenia i prasę branżową. Wtedy podejmujemy decyzje i działamy – wyjaśnia Piotr Olejniczak.

Doskonalenie genetyczne bydła 

Piotr Olejniczak, gospodarujący przy pomocy rodziców – mamy Zofii i taty Henryka od 2015 r., na 125 ha utrzymuje 260 sztuk bydła, w tym 105 krów dojnych (wydajność 12,3 tys. litrów mleka w laktacji o zawartości tłuszczu 3,8%, i białka 3,6%). Rocznie do mleczarni Mlekpol sprzedaje ponad 1,1 mln litów mleka.

Stado jest pod kontrolą użytkowości od 1986 r., a od 70 lat prowadzona jest inseminacja! Od samego początku hodowcy są wierni jednej firmie – WCHiRZ w Tulcach (dawniej SHiUZ w Poznaniu).

– Nigdy nie kupiliśmy ...

Pozostało 89% tekstu
Ten artykuł jest dostępny dla zalogowanych użytkowników.
Zaloguj się, by czytać dalej.
Jeśli nie masz jeszcze konta na naszym portalu, zarejestruj się bezpłatnie i czytaj artykuły dla zalogowanych użytkowników.
Mira Wieczorek
Autor Artykułu:Mira Wieczorek
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
06. marzec 2025 00:01