Do zeszłego roku w 20-hektarowym gospodarstwie państwa Sadowskich utrzymywano 8–12 krów mlecznych, jednak z braku rąk do pracy krowy zostały sprzedane. Dzisiaj właścicielka zajmuje się tylko produkcją serów korycińskich, której nauczyła się w 1997 roku. Oprócz produkcji sera właściciele posiadają także ok. 100 owiec rasy wrzosówka w hodowli zachowawczej. Zboże i łąki znajdujące się na ziemi należącej do gospodarstwa są wykorzystywane do skarmiania tych zwierząt.
Miejscowe opowieści głoszą, że po wojnie w pobliskiej mleczarni w Zabrodziu, Szwajcar uczył okolicznych mieszkańców robić sery szwajcarskie. Wtedy to właśnie w gminie Korycin narodziła się tradycja wytwarzania serów. Obecnie ser koryciński swojski (od 2005 roku wpisany na listę produktów tradycyjnych) wytwarzany jest tylko w ośmiu miejscach, w tym w dwóch zakładach produkcyjnych.
Ser z przeszłości
W latach 60. ser koryciński p...