W trakcie naszej podróży odwiedziliśmy między innymi jedną z największych w Polsce upraw borówki amerykańskiej, największą uprawę rokitnika, producenta ziemniaków, serowarkę z gminy Korycin oraz wielu innych ludzi z prawdziwą pasją do swojego zawodu.
Byliśmy oczywiście także na kilku gospodarstwach zajmujących się produkcją mleka. Pogłowie bydła liczy w tym regionie 1,04 mln szt., krów jest blisko pół miliona, a samych gospodarstw z bydłem jest ponad 27 tysięcy.
– Siła podlaskiego rolnictwa bierze się przede wszystkim z tradycji, bo w tym regionie zawsze były gospodarstwa rodzinne. Drobna podlaska szlachta zaściankowa dominowała w południowej części województwa i była ostoją własności oraz tradycyjnych wartości – mówi Bogdan Dyjuk Członek Zarządu Województwa Podlaskiego.
Zapraszamy do obejrzenia relacji z tej niezwykle ciekawej i różnorodnej wyprawy po tym pięknym regionie Polski. Więcej o rolnictwie na Podlasiu w lipcowym i kolejnych wydaniach top agrar Polska oraz na stronie topagrar.pl.