Ponadto pojawia się kwestia dotycząca zrównoważonego rolnictwa, a jednocześnie digitalizacja i automatyzacja. Należy myśleć o kilku ważnych sprawach – o ekonomii, ekologii, o aspektach socjologicznych i dobrostanie, którego wymaga od nas również konsument. Według eksperta musimy podchodzić krytycznie do obecnych systemów np. uwięziowego, bo mimo, że jest ekonomiczny, daje indywidualną opiekę każdemu zwierzęciu z osobna, to niestety konsumenci nie chcą produktów od zwierząt utrzymywanych w tym systemie.
Warto szukać alternatyw w budownictwie np. węższych stołów paszowych, zyskując więcej powierzchni dla zwierząt, które uzupełniane będą autonomicznymi wozami paszowymi lub silosach pionowych, które zajmują mniej miejsca w gospodarstwie, zużywane jest dzięki temu mniej folii.
– Będziemy niedługo budować obory z otwieranym dachem, aby krowy miały dostęp do słońca – mówił ekspert. Zaznaczył, że świat się zmienia, pojawiają się coraz to nowe alternatywy np. jako ściółkę wykorzystuje się kompost, pojawiają się okrągłe budynki przypominające namioty cyrkowe lub posadzka przepuszczająca jedynie mocz (dzięki temu produkowane są dwa rodzaje nawozu), stosowane są odkurzacze do gnojowicy, żeby zminimalizować emisję.
– Obora przyszłości będzie droga, bo będziemy musieli się nauczyć optymalnie wykorzystywać dostępne zasoby, tak by mogły się nimi cieszyć kolejne pokolenia – mówił Pelzer. Kluczem do rozwoju będzie niewątpliwie wspomniana automatyzacja w coraz większej liczbie sfer w produkcji mleka. Inteligentna obora, odciąży rolnika od najbardziej uciążliwych prac, ale będzie bardziej wymagająca pod katem technologicznym.
– Dużym wyzwaniem będzie umiejętność operowania i zarządzania danymi oraz wspólnej wymiany informacji – podsumowywał Pelzer.
Niebawem będziesz mógł obejrzeć cały, niezwykle ciekawy wykład eksperta z Haus Dusse w Niemczech. Śledź na topagrar.pl!
