Chiny już nie raz walczyły z Kanadą w sprawach jakościowych związanych z canolą, teraz podłoże kolejnego starcia jest jednak zdecydowanie inne. Może na rywalizacji pomiędzy zwaśnionymi stronami skorzysta Unia Europejska, która coraz bardziej łakomym okiem spogląda na kanadyjskie nadwyżki.
Afera o cła na chińskie elektryki odbija się na rzepaku
W tym tygodniu gruchnęła wieść, że Chiny wszczynają dochodzenie antydumpingowe dotyczące rzepaku z Kanady w odwecie na zamiary nałożenia ceł na import chińskich pojazdów elektrycznych, stali oraz aluminium.
Pod koniec sierpnia premier Kanady zapowiedział, że jego kraj ma zamiar wprowadzić 100% cła na import pojazdów elektrycznych i 25% na import stali i aluminium z Chin.
A sprawa dotyczy niebagatelnych kwot, bo w 2023 r. wartość eksportu kanadyjskiego rzepaku do Chin wyniosła 3,47 mld USD, a wolumen tonażowy wzrósł o 170% w skali rocznej. Według chińskich danych w tym sezonie od stycznia do lipca Chiny zaimportowały z Kanady 2,65 mln ton rzepaku o wartości 1,44 mld USD. Kanada jest wyraźnym liderem w dostawach canoli do Chin, bo dopiero z wartością 77,6 mln USD na drugim miejscu znajduje się...