Możliwości techniczne, coraz lepiej doinwestowanych zakładów tłuszczowych – to jedno, a drugie – to dostępność surowca do produkcji oleju. W tym sezonie z tą dostępnością może być różnie, bo mniejsze zbiory są w całej UE, a import, choć niezły, wcale nie musi być wystarczający dla utrzymania przerobu. W świetle mniejszej podaży z Ukrainy na Polski rzepak liczą bowiem także Niemcy.
PSPO informuje o kolejnym rekordzie przerobu rzepaku
Wydawało się, że przerób rzepaku już w poprzednim sezonie został już tak mocno wyśrubowany, że trudno go będzie powtórzyć. Okazuje się jednak, że pierwsze półrocze br. tez skutkuje rekordowymi ilościami.
Jak czytamy w komunikacie prasowym PSPO, zrzeszone w Polskim Stowarzyszeniu Producentów Oleju tłocznie w I półroczu 2024 r. łącznie przerobiły 1 mln 806 tys. ton rzepaku, wobec 1 mln 691 tys. ton w analogicznym okresie 2023 r. Zestawiając te dane z przerobem nasion w miesiącach lipiec – grudzień 2023 r., który wyniósł aż 1 mln 827 tys. ton, oznacza to, że cały sezon 2023/24 zakończył się rekordowym przerobem rzepaku w Polsce wynoszącym 3 mln 633 tys. t. Wzrost przerobu w zakładac...