W osłabiony mniejszymi plonami i spadającymi notowaniami rzepakowy rynek klinem wciska się importowana śruta ze Wschodu, która pogarsza wyniki u polskich przetwórców i wpływa na obniżające się ceny skupu rzepaku.
Strategie Grains tnie szacunki
Agencja analityczna Strategie Grains obniżyła swoje prognozy dotyczące tegorocznych zbiorów rzepaku w Unii Europejskiej. W swojej wrześniowej prognozie produkcję rzepaku, najważniejszej rośliny oleistej w UE, oszacowała na 18,9 mln ton.
To znaczący spadek w stosunku do prognozy z sierpnia wynoszącej 19,3 mln ton. Od efektu ubiegłorocznych unijnych zbiorów dzieli nas już minus 0,5 mln t. Takie znaczne obniżki zbiorów agencja konsultingowa uzasadniła faktem, że zbiory rzepaku we Francji, Niemczech i Rumunii były szczególnie rozczarowujące.
Eksperci SG podali również, że sytuacja podażowa na rynku rzepaku i soi nie wydaje się zrównoważona, a w przypadku nasion słonecznika sytuacja jest równie napięta. Jednocześnie mniejsze wolumeny rzepaku zostaną zrekompensowane importem, gdyż oczekiwane dostawy z Australii i Ukrainy zostaną zrewidowane w górę.