W pierwszych tygodniach do europejskich portów przypływał spóźniony ubiegłoroczny rzepak z Australii, a obecnie coraz większy udział w unijnym imporcie stanowi rzepak pochodzący z Ukrainy.
Od początku sezonu 2022/23 do 23.10.2022 r. UE zaimportowała już 2,2 mln t rzepaku, z czego ponad 62% stanowi rzepak ukraiński. Prawie 30% unijnych zakupów rzepaku pochodzi z Australii, a kanadyjska canola stanowi, jak na razie niecałe 4% całości wolumenu.
Tegoroczny import rzepaku jest zdecydowanie bardziej dynamiczny od poprzedniego sezonu, gdy UE w analogicznym okresie mogła pochwalić się zewnętrznymi zakupami w ilości zaledwie 1,5 mln t, jednak niemal całość różnicy pomiędzy sezonami stanowi rzepak pochodzący z Australii, który w ilości 655 tys. t stanowił import surowca z ubiegłorocznych żniw.
Analiza danych pozwala więc twierdzić, że unijny import ukraińskiego rzepaku zaczyna się dopiero rozkręcać. Zaskakujące są tu także inne dane, okazuje się bowiem, że liderem w dotychczasowych zakupach rzepaku pochodzącego spoza UE jest Polska. Dotychczas do naszego kraju przypłynęło i przyjechało 432 tys. t rzepaku łącznie, co stanowi 19,5% ca...