StoryEditor

Nowy rzepak podąża szlakiem utartym przez stary

Od momentu zniknięcia z giełdy notowań rzepaku ze starych zbiorów, rzepak z nadchodzących żniw, chcąc szybko staremu dorównać podąża niezmiennie w górę.
06.05.2021., 13:05h

Na wzrosty cen wpływają spadki szacunków zbiorów soi oraz spadki światowych zapasów i zmniejszające się prognozy zbiorów rzepaku.
Argentyńskie zbiory soi są mniejsze i wolniejsze od poprzedniego roku. Według monitoringu giełdy Grain Exchange w Buenos Aires, zbiory soi w Argentynie postępują w mniejszym tempie. Do końca kwietnia wykoszono 5,59 mln ha, co stanowi 32,9% zaplanowanej powierzchni. W efekcie argentyńscy farmerzy zebrali 16,91 mln t soi, uzyskując średni plon 3,03 t /ha.

Obecny poziom zaawansowania zbiorów w Argentynie jest znacznie niższy od ubiegłorocznego, kiedy w porównywalnym okresie skoszono 68,2%. O powodzeniu zbiorów zadecydują warunki pogodowe w ciągu najbliższych 10 dni. Z powodu mniejszego zaawansowania żniw i niepewności co do plonów, argentyńscy rolnicy w tym sezonie kontraktują soję mniej odważnie. Do 21 kwietnia sprzedali 15,53 mln t soi, a w tym samym okresie ubiegłego roku było to 20,26 mln t. Według prognoz Rosario Grain Exchange, zbiory soi w sezonie 2020/21 mogą wynieść 45 mln ton, czyli o 5,7 mln t mniej niż w poprzednim sezonie. W efekcie soja na Chicago drożeje do 583 USD/t osiągając 88% wzrost ceny w skali roku. Ostatnio soja była tak droga we wrześniu 2012 r.

Światowe zapasy rzepaku według USDA zmniejszyły się prawie o połowę w ciągu zaledwie dwóch lat. A teraz pojawiają się kolejne oznaki nieurodzaju w Europie i być może także w Kanadzie.

W Europie ostatnie ochłodzenia i mrozy miały wpływ na kondycję plantacji, dlatego pod koniec kwietnia europejska agencja MARS skorygowała w dół szacunek plonów rzepaku na 2021 rok o 300 tys. t – do zaledwie 16,46 mln t.

Europejscy rolnicy mogą więc zebrać prawie tak samo mało rzepaku, jak w roku w ubiegłym, kiedy to zbiory wyniosły 16,3 mln ton. Możemy chyba już zapomnieć o zbiorach rzędu 18–22 mln t, z lat 2014–2018.

W kończącym się sezonie Kanada sprzedała na eksport prawie 11 mln t canoli. Jednak obecnie magazyny są tam puste, a do następnych zbiorów pozostały miesiące. Niedawno analitycy poinformowali, że w kwietniu dwie partie ukraińskiego rzepaku zostały sprzedane kanadyjskim dealerom, co świadczy o konieczności zamiany zawartych wcześniej kontraktów, przy niedoborze rzepaku w samej Kanadzie.

Co prawda Agriculture of Canada spodziewa się w nadchodzącym sezonie wzrostu zasiewów o około 300 tys. ha, do 8,7 mln ha, jednak jest obecnie bardzo sucho i zimno, dlatego rolnicy nie zaczęli jeszcze siewów.

Ceny rzepaku z nowych zbiorów na Matifie od początku maja co dzień regularnie zyskują. Wczoraj kursy dołożyły 18 euro/t, a tygodniowy wzrost cen wynosi aż 42 euro/t. Na czwartkowym zamknięciu (6.05.21 r.) rzepak na sierpień na paryskiej giełdzie kosztuje 540,5 euro/t. Stabilizuje się kurs złotówki, za jedno euro wciąż zapłacimy 4,57 zł. 

Firmy handlowe za ostatnie partie starego rzepaku proponują 2350–2650 zł/t. 

Za to przetwórcy mocno podnieśli ceny, ale nie chcą się wzajemnie licytować. U tych, u których powszechnie ogłaszane ceny są bardzo niskie, znacznie odbiegają one od rzeczywistych z zawieranych transakcji.
Na wysokie ceny rzepaku pozwalają obecnie rekordowe ceny oleju. W porcie w Rotterdamie olej surowy jest oferowany jest na maj po 1355-1360 euro/t, a olej rafinowany jest o ponad 100 euro droższy. 

 Ceny proponowane w dniu (6.05.21 r.) w zakładach tłuszczowych wynosiły: 

  • ZT Kruszwica dostawy na maj                      – 2700 zł/t 

          Brzeg dostawy na maj                              – 2770 zł/t

  • ADM Szamotuły dostawy na maj                  – 2750 zł/t

              Czernin dostawy na maj                      – 2750 zł/t

  • Komagra Tychy dostawy na maj                   – 2500 zł/t  

                    Kosów Lacki na maj                       – 2500 zł/t  

  • Viterra (dawniej Glencore) Bodaczów           – 2700 zł/t


Dziś, zależnie od tego jak otworzą się giełdy może to być jeszcze więcej.

Jednak oczy wszystkich skierowanej są już w kierunku nowych zbiorów, które w tym roku nastąpią chyba zdecydowanie później, bo rzepak wciąż w pąkach czeka na wreszcie cieplejsze majowe dni. A wygłodzone pszczoły gromadzą się w ulach i nie mogą zmusić się do oblotu plantacji. 
Rzepak z nowych zbiorów można obecnie zakontraktować po 2350–2400 zł/t.

Juliusz Urban Fot. taP

Juliusz Urban
Autor Artykułu:Juliusz Urbanekspert ds. rynku zbóż top agrar Polska, doktor agronomii UP i absolwent MBA UE we Wrocławiu, wiele lat zarządzał skupem u dużego dystrybutora, był prezesem firmy przetwórstwa rzepaku, miał także własną firmę brokerską.
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
24. listopad 2024 00:32