Unia Europejska, od początku sezonu do dnia 20.09.2020 r. zaimportowała 1,44 mln ton rzepaku, jest to o 22% mniej niż w adekwatnym okresie roku ubiegłego. Z tej puli aż 960 tys. ton pochodzi od dostawców z Ukrainy. Ukraina jest wciąż zdecydowanie największym dostawcą rzepaku do UE, dostarcza 67% całości unijnego importu. Na Ukrainie sprzedaż rzepaku w sierpniu 2020 roku wyniosła 828 tys. ton, w lipcu było to 805,8 tys. ton. W porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego wolumen sprzedaży rzepaku spadł o 24,8%. Ukraińskie przedsiębiorstwa rolne z powierzchni 1,07 mln ha (skoszono 96% całości areału) zebrały 2,55 mln ton rzepaku. Rok temu ukraińscy rolnicy zebrali 3,3 mln ton rzepaku. W 2018 roku było to 2,75 mln ton, a w 2017 r.– 2,19 mln ton.
Ukraiński rzepak będzie się jednak już powoli kończył, czas więc na innych dostawców.
W Kanadzie Unia kupiła 408 tys. ton (28% całości), na kolejnych pozycjach, ze zdecydowanie mniejszymi ilościami ustawiają się Serbia, Mołdawia i Rosja.
Rynek olejów roślinnych zmienił kierunek i dwa dni z rzędu nastąpiły gwałtowne spadki. Olej sojowy na chicagowskiej CBOT potaniał o 6,5%, a olej palm...