StoryEditor

Rynek rzepaku: znów jest drogo

Ropa naftowa wracając do cen sprzed pandemii, ciągnie do góry ceny oleistych. Drożeje rzepak z nowych zbiorów.
15.04.2021., 15:04h

Najmocniejszy od niemal 2 miesięcy spadek zapasów ropy w USA spowodował wzrost cen ropy na światowych giełdach. W ślad za tym, jak amerykański Departament Energii podał w swoim cotygodniowym raporcie, że zapasy ropy naftowej w USA w ubiegłym tygodniu spadły o 1,2% – do 492,4 mln baryłek, ropa we środę podskoczyła.

Obecnie baryłka ropy WTI, na giełdzie w Nowym Jorku jest wyceniana po 63,80 USD, a ropa Brent na giełdzie w Londynie kosztuje 67,31 USD/baryłkę. To są już ceny sprzed wybuchu pandemii na świecie, takie wartości osiągała ostatnio ropa w styczniu 2020 r.

Za ropą naftową ruszyły inne surowce, podrożała także soja, która wskakując na poziom ponad 523 USD/t, zrównuje się z ostatnio tak wysokimi cenami z czerwca 2014 roku.

Jak drożeje soja, to rzepak nie pozostaje dłużny. Co prawda ceny rzepaku ze starych zbiorów wynoszą 508 euro/t i jest to o 4 euro niżej niż przed tygodniem. Jednak mocno za to podrożał rzepak z nowych zbiorów. Na paryskiej giełdzie, na czwartkowym zamknięciu notowania na sierpień wynoszą 476,75 euro/t, rzepak z nowych zbiorów jest więc droższy o 23 euro niż tydzień temu. Kurs złotówki, w dalszym ciągu kształtuje się na wysokości 4,55 zł/euro.

W krajowym skupie rzepaku z ubiegłorocznych zbiorów w dalszym ciągu panuje cisza i tak chyba już pozostanie do żniw.
Handlowcy praktycznie cen nie zmieniali i w dalszym ciągu proponują 2200–2450 zł/t. 

Za to znacznie swoje ceny podwyższyli przetwórcy.
 Na rynku pojawiły się ponownie oferty na stary rzepak po 2500 zł/t. Zaopatrujący tłocznie rzepaku handlowcy mówią, że ruch jest nie wielki, ale po ostatnich wzrostach cen jakieś niewielkie partie się jeszcze kupuje. Rzepak sprzedają głównie firmy, które będąc aktywne w terenie, jeszcze przed spadkami z niewielkich ilości zgromadziły partie handlowe i teraz po wzrostach chcą je sprzedać nie ryzykując dłużej.

Aktualne ceny w zakładach tłuszczowych wynoszą: 

  • ZT Kruszwica dostawy na kwiecień                – 2480 zł/t 

          Brzeg dostawy na kwiecień                       – 2480 zł/t

  • ADM Szamotuły dostawy na maj                   – 2370 zł/t

              Czernin dostawy na kwiecień               – 2370 zł/t

  • Komagra Tychy dostawy na kwiecień            – 2300 zł/t  

                    Kosów Lacki na kwiecień                – 2300 zł/t  

  • Viterra (dawniej Glencore) Bodaczów            – 2500 zł/t 
  • Bestoil Lasocice                                            – 2100 zł/t (cena wolnorynkowa) 


Drożej kontraktowany jest w tym tygodniu rzepak z nowych zbiorów. Umowy z dostawą na żniwa 2021 r. zawierane są po 2075–2100 zł/t, ale jeśli ceny giełdowe dzisiaj po otwarciu Matifu się utrzymają, to może być jeszcze drożej.
Przetwórcy zaczynają obawiać się o realizację kontraktów zawartych wcześniej, w zdecydowanie niższych cenach. Większość rolników jednak swoje słowo szanuje. Braki realizacji przyczyniłyby się do rezygnacji z systemów kontraktów terminowych z gospodarstwami, co spowodowałoby, załamanie całego, w trudem budowanego rynku, opartego o giełdy towarowe. Straciliby na tym wszyscy.


Juliusz Urban  Fot. archiwum taP

Juliusz Urban
Autor Artykułu:Juliusz Urbanekspert ds. rynku zbóż top agrar Polska, doktor agronomii UP i absolwent MBA UE we Wrocławiu, wiele lat zarządzał skupem u dużego dystrybutora, był prezesem firmy przetwórstwa rzepaku, miał także własną firmę brokerską.
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
19. listopad 2024 17:46