Na wzrosty cen rzepaku wpływają doniesienia z rynku innych oleistych, które dodatkowo są wspierane znów rosnącymi cenami ropy naftowej. W ciągu miesiąca ropa WTI podrożała o 11,5% i kosztuje 41,25 dolarów za baryłkę, a ropa Brent drożeje o 9,8% i obecnie jest wyceniana na 43,6 dolarów/ baryłka.
Ceny soi w ciągu ostatniego miesiąca wzrosły o 14,5%, a w ostatnim tygodniu o 6,4%. Wysoki popyt Chin na soję z USA i coraz niższe szacunki zbiorów, spowodowane efektami suszy w Stanach Zjednoczonych powodują, że ceny wciąż pozostają na wysokim poziomie. Oczekiwania amerykańskich ekspertów pokazują, że w dalszym ciągu są perspektywy na spadki plonów soi w sezonie 2020/21. Wysoko wyceniany olej palmowy pociąga za sobą korzystne ceny także innych olejów roślinnych.
W Australii, która jest trzecim co do wielkości eksporterem rzepaku do Unii Europejskiej, spodziewane są o ponad milion ton lepsze zbiory rzepaku, niż w roku poprzednim. W tym sezonie Australia, według prognoz krajowych ekspertów zbierze 3,4 mln ton.
Pod wpływem tych wiadomości i rosnącego zapotrzebowania przetwórców wciąż drożeje rzepak w Europie. Na Matifie rzepak przebił już...