Jednak producentów oleju wspierać może rzepak z importu. Początek obecnego sezonu w Unijnych statystykach importowych pokazuje zgoła inny obraz niż miało to miejsce we wcześniejszych latach. Co prawda import do UE jest bardziej intensywny, bo w ciągu pierwszych 4 tygodni wynosi już 380 tys. t, o 34% więcej niż rok temu, ale 83% całości stanowił rzepak australijski, nie Ukraiński jak to bywało uprzednio. Jest to efekt spóźnionych statków, które miały wpłynąć jeszcze w czerwcu. Do Polski od początku nowego sezonu jak na razie wjechało tylko 6,6 tys. t, a więc niewielka ilość. Zapchanie granicy poważnie ogranicza transport rzepaku z Ukrainy.
W Ukrainie zbiór rzepaku przebiega w dość aktywnym tempie, a uczestnicy rynku odnotowują sporą podaż nasion oleistych. Powierzchnia zasiewów rzepaku ozimego do zbioru w 2022 r. była rekordowa i wyniosła nieco ponad 1,4 mln ha (+45% do poprzedniego roku i +4% do wcześniejszego maksimum z 2008). Dodatkowo prawie 34 tys. ha zasiano rzepakiem jarym w 2022 r. (+7% do 2021 r.). Pomimo tego, według wstępnych szacunków APK-Inform, produkcja rzepaku w Ukrainie w 2022 r. może spaść do 2,7 mln ton (–13%), ...