StoryEditor

Rzepakowe drogi pną się do góry

W tym tygodniu rzepak na Matifie pokazuje, że ubiegłotygodniowe spadki były spowodowane tylko obawami o jakieś nadzwyczajne doniesienia płynące z raportu USDA.
16.09.2021., 14:09h

Nic rewolucyjnego w tym raporcie jednak nie było. Amerykańscy eksperci prawie o 3% podnieśli końcowe zapasy soi, ale zredukowali zbiory canoli i słonecznika, więc rzepak wraca na utarty szlak wiodący niechybnie do 600 euro/t. Ostatnie wzrosty cen powodują kolejne redukcje w Kanadzie. Choć wydawało się, że już gorzej być nie może to w połowie września Statistic of Canada obniżyło prognozę zbiorów rzepaku w 2021 roku do najniższego poziomu od 2010 roku – 12,8 mln t. Tym samym kanadyjskie zbiory canoli będą o 34,4% mniejsze od 19,5 mln t zebranych w zeszłym roku. A przecież niespełna tydzień temu eksperci USDA w swoim wrześniowym raporcie oszacowali kanadyjskie zbiory na 14 mln ton.

Wzrosty cen oleistych wspierają także redukcje prognoz zbiorów słonecznika. Według agencji APK-Inform szacunkowa produkcja nasion słonecznika w Rosji została zmniejszona do 15,2 mln t, czyli o 9% mniej niż wskazywała poprzednia prognoza. Pomimo, ze zbiory będą o 13% większe niż w ubiegłym roku, to jest to wzrost w stosunku do kryzysowego sezonu.

W odpowiedzi na te doniesienia rzepak na paryskiej giełdzie drożał w kolejnych dniach o 5-11,5-3 euro/t. W czwartek (16.09.21 r.) skacząc o 8,25 euro, listopadowe kontrakty kosztują już 598,25 euro/t, a luty jest o 12,50 euro tańszy. Do zapowiadanych przez nas w ubiegłym tygodniu 600 euro/t jest już naprawdę niedaleko. W trakcie giełdowych transakcji rzepak odbił się nawet od tej ceny, osiągając maksimum na 599,75 euro/t. Ceny w Polsce podnosi dodatkowo złotówka słabnąca do 4,57 zł.

Aktywni na rzepakowym rynku handlowcy nieco ceny podnieśli i obecnie najczęściej płacą 2500–2600 zł/t.

Ceny oferowane przez przetwórców poszły zdecydowanie do góry. Wszyscy już wypatrują momentu, kiedy zaczną być realizowane zyski na partiach surowca zgromadzonych przez firmy handlowe. Ruch w interesie potrwa zapewne począwszy od listopada do stycznia. O poziomach tych większych i zwykle toczących się głęboko w zaciszu prezesowskich gabinetów transakcji, nikt jeszcze nie chce mówić, ale jasne jest, że raczej poniżej 2800 zł/t większe partie się nie ruszą.

Krajowe zakłady tłuszczowe w czwartek za rzepak proponowały:

  • ZT Kruszwica dostawy na październik       – 2740 zł/t 

          Brzeg dostawy na październik              – 2740 zł/t

  • ADM Szamotuły dostawy na październik    – 2735 zł/t

          Czernin dostawy na październik            – 2735 zł/t

  • Komagra Tychy dostawy bieżące                – 2580 zł/t   

          Kosów Lacki dostawy bieżące                – 2570 zł/t  

  • Viterra Bodaczów dostawy bieżące            – 2715 zł/t
  • Bestoil Lasocice dostawy bieżące              – 2640 zł/t

Jestem Wam winien podsumowanie naszej sondy rzepakowej o tegorocznych plonach. Mamy już połowę września i jak rozumiem wszyscy, co chcieli oddać swój głos już to zrobili. Popatrzcie więc na załączony wykres, świadczy on, że z rzepakiem w tym roku nie było tak źle, większość z Was (58%) zebrała powyżej 3 t/ha. Analizując wyniki można wysnuć wniosek, że średni plon rzepaku w Polsce w 2021 r. wyniósł 3,53,7 t/ha




Gratulacje i dziękuję za Waszą aktywność. Razem wiemy więcej!

Juliusz Urban Fot. archiwum taP


Juliusz Urban
Autor Artykułu:Juliusz Urbanekspert ds. rynku zbóż top agrar Polska, doktor agronomii UP i absolwent MBA UE we Wrocławiu, wiele lat zarządzał skupem u dużego dystrybutora, był prezesem firmy przetwórstwa rzepaku, miał także własną firmę brokerską.
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
23. listopad 2024 09:45