Ciśnienie na światowe ceny pszenicy wywierają zapasy zbóż i ogromna, jak na ten okres podaż. Importerzy limitują zakupy, bo do nowych zbiorów jest coraz bliżej, robi się więc nerwowo. Nerwowo i to pod wpływem podobnych problemów, jest również na krajowym rynku, który pokazuje nam obecnie dwa zgoła odmienne oblicza. Bowiem słyszymy od rolników, że zbóż nie ma gdzie sprzedać, a niektórzy skupujący narzekają na zbyt małą podaż.
Rekordowe zapasy pszenicy w Rosji
Zdaniem ekspertów SovEkon zapasy pszenicy w Federacji Rosyjskiej na początku tego roku osiągnęły rekordowe 36,5 mln ton. Przyczyniają się do tego zarówno wyższe zbiory, bo przecież Rosja zebrała 92,7 mln t, o 4 mln więcej od średniej z ostatnich trzech lat, jak i słabsze tempo rosyjskiego eksportu pszenicy. Rosjanom coraz trudniej jest uplasować swoją pszenicę na zatłoczonym rynku międzynarodowym i od listopada do stycznia eksport wyniósł 10,4 mln t, to znaczy, że wg Rosstatu był mniejszy w stosunku rocznym niemal o 2 mln t.
Eksperci po części za taki stan rzeczy obwiniają rządową interwencję na eksportowym rynku, która uniemożliwiła przystosowanie się rosyjskim ekspor...