To wszystko przy rosnących potrzebach firm paszowych i ciągle aktywnym eksporcie powoduje, że ceny większości zbóż pozostają bez zmian. Na Matifie ceny pszenicy są dość stabilne, chociaż majowe kontrakty w czwartek są wyceniane na 224,5 euro/t (11.03.2021 r.), a więc o 7 euro/t niżej niż przed tygodniem.
Jednak dzięki słabszej złotówce, której kurs wynosi 4,58 zł/euro, cena pszenicy na eksport pozostaje taka jak przed tygodniem. Eksporterzy proponują za pszenicę dostarczoną do portów 1025–1030 zł/t. Nie mogą sobie oni pozwolić nawet na chwilę przerwy w rozpędzonych zakupach, gdyż dochodzą do nas najnowsze informacje o rozstrzygniętym przetargu na pszenicę do Algierii z dostawami na kwiecień, w którym to spory udział ma mieć polska pszenica.
W całym kraju, w związku z koniecznością spieniężenia zapasów i pozyskania pieniędzy na zakup środków do produkcji, podaż od małych i średnich gospodarstw rośnie. Zadowoleni z cen rolnicy czyszczą swoje magazyny i wiozą zboża do skupów. Jednak więksi bardzo limitują sprzedaż, podpisując jednorazowo kontrakty zaledwie po 100–200 ton.
Pszenica konsumpcyjna w dalszym ciągu najczęściej jest skupowana od 900–970 zł/t, Choć trzeba zaznaczyć, że na wschodzie i południu kraju odbywają się manewry cenowe mające na celu nieco opuścić ceny zakupu, ale sami kupujący nazywają to nieśmiałymi próbami.
– Chcemy dać wyraźny sygnał, że starczy już podwyżek – mówią ci, co o 10-20 zł obniżyli cenę.
Najdrożej jest na północy Polski i jak mówią tam operujący handlowcy
– Nikt nawet nie chce rozmawiać o niższych cenach, takie jest prawo rynku niezbyt odległego od portów.
Także młynarze w większości zdają sobie sprawę, że niebawem będą rywalizować o pszenicę z wytwórniami pasz i cen nie obniżają.
Za to podrożało żyto. Wzrost średniej ceny o ok. 10 zł/t spowodowany jest większymi poszukiwaniami pod eksport przez handel, bo w kraju wciąż żyto skupowane jest po 630–700 zł/t. Żyto na eksport w tym tygodniu podrożało nieznacznie do 745–750 zł/t.
Jęczmień przestał drożeć. Tym samym najczęstsze oferty skupu jęczmienia 730–820 zł/t zostają na rynku w dalszym ciągu aktualne.
Pszenżyto znów troszkę drgnęło do góry, najczęściej skupuje się je po 750–820 zł/t. Niewielkie podwyżki w portach, powodują, że ceny na eksport wynoszą 870–875 zł/t.
Kukurydza w dalszym ciągu ma trend wzrostowy. W rozmowach z ekspertami coraz częściej mówi się o rekordowo wysokim eksporcie i o tym, że w pewnym momencie w Polsce kukurydzy może zabraknąć. Aktualnie najczęstsze propozycje na krajowym rynku wynoszą 850–900 zł/t, ale pojawiają się już oferty powyżej 900 zł/t. Podrożała o 15 zł/t kukurydza na eksport, dostarczona do portu jest skupowana po 975–985 zł/t.
Owies dalej można sprzedać po 600-670 zł/t, zależnie od gęstości i lokalizacji.
Ceny na punktach skupu zobaczysz tutaj!
Juliusz Urban fot. archiwum taP