W Niemczech toczy się obecnie walka o godziwy byt rolników, w tle tej bitwy są ceny żywności obniżane przez wielkie korporacje handlowe.
Głos w tej sprawie zabiera wiceprzewodnicząca grupy parlamentarnej CDU/CSU, Gitta Connemann:
– W Niemczech istnieje ogromny wybór bezpiecznej, wysokiej jakości i niedrogiej żywności. Obecnie jest prowadzona ciągła wojna cenowa w sektorze sprzedaży detalicznej. Zdaniem handlowców rolnik powinien wytwarzać najlepsze produkty po najniższych cenach. Produkty rolne są sprzedawane lub wykorzystywane jako atraktant w kampaniach marketów. Aktualnie 2 kg udka z kurczaka są dostępne za 3,99 euro, 10 kg ziemniaków za 4,44 euro. Żadna firma rolnicza w Niemczech nie może się z takiego poziomu cenowego utrzymać. Nikogo nie powinno więc dziwić, że niemieckie firmy się poddają, a towary pochodzą z zagranicy. Przecież ostateczny rachunek zapłaci konsument.
– Jednak same apele o solidarność nie pomogą. Po raz kolejny pokazują się skutki koncentracji rynku w niemieckim sektorze detalicznego handlu żywnością. Cztery wielkie korporacje handlowe Edeka, Aldi, Lidl i Rewe posiadają obecnie ponad 85% rynku. Narzucają w...