Bramy coraz większej liczby punktów skupu zaczynają się na chwilę przymykać, bo firmy muszą posprzedawać wcześniej kupione zboże, wysprzątać magazyny i zrobić przeglądy dróg transportowych oraz podajników.
Niestety handel zbożami jest obecnie utrudniony, jak mówią handlowcy coraz mniej chętni do zakupu są także przetwórcy. Na szczęście ci rolnicy, którzy byli wystarczająco czujni zboża już wysprzedali. – Zboża w naszej okolicy się już kończą, rolnicy wyraźnie przywożą już końcówki – mówi skupujący w centrum Polski.
Jednak szacunki ekspertów rynku, którzy byli obecni na naszej Ogólnopolskiej Giełdzie Rzepaczano-Zbożowej są takie, że Polska w nowy sezon wkroczy z rekordowymi zapasami pszenicy wynoszącymi 1,4 mln t pszenicy. W tej konsekwencji budowane są prognozy na nadchodzący sezon 2022/23. – Żniwa są już za pasem. Rolnicy którzy zostali z towarem, usiłują go teraz sprzedawać, bo lepiej już chyba nie będzie – mówi handlowiec z Polski zachodniej. I rzeczywiście chyba korzystniejszych cen spodziewać się w najbliższym czasie nie można. Zgromadzenie na giełdzie eksperci szacują, że porozumienie rynkowe na nadchodzące żniwa jest n...