Gminy narzekają, że działające na olbrzymią skalę chlewnie i kurniki są lokalizowane niemal bez żadnej kontroli władz lokalnych. Mieszkańcy protestują przeciwko intensywnemu odorowi, który roznosi się po okolicy. Tymczasem samorządy z tego typu działalności uzyskują niemal tylko symboliczne wpływy podatkowe. Włodarze podkreślają, że budynki gospodarskie zajęte pod tzw. działy specjalne produkcji rolnej, w tym fermowej produkcji i chowu drobiu, są zwolnione od podatku od nieruchomości.
Sporne warunki zabudowy
Samorządowcy są zdania, że najpierw należy wprowadzić regulacje prawne, na podstawie których, ferm nie będzie można budować na podstawie decyzji o warunkach zabudowy (tzw. wuzetki), ale w oparciu o miejscowy plan zagospodarowania. W pierwszym przypadku inwestycja ta jest stosunkowo łatwa do realizacji. W drugim – jeśli teren objęty jest planem miejscowym, może się okazać, że lokalizacja fermy wielkoprzemysłowej będzie niemożliwa, gdy gmina przeznaczyła działkę, np. pod zabudowę mieszkaniową, turystykę i rekreację, nieuciążliwe usługi. Przedstawiciele resortu środowiska do tej pory nie odnieśli się do tej propozycji, ale jej nie odrzucili.Oznacza to, że dla rządu problem z takimi fermami istnieje. Resort jest zdania, że podlegają one kontroli inspekcji ochrony środowiska, zaś te będą bardziej intensywne i ścisłe.
Wzmożone kontrole
Z danych ministerstwa wynika, że w 2018 r. skontrolowano 140 zakładów wielkoprzemysłowych spośród 156 wymagających pozwolenia zintegrowanego, wśród których w 62 przypadkach dostrzeżono różnego rodzaju naruszenia. Na 859 ferm drobiu kontrole przeprowadzono w 269, wśród których w 189 wystąpiły naruszenia.W Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska przebiegają prace nad nowym rozporządzeniem w sprawie przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko. Dokument czeka na wpis do wykazu prac legislacyjnych. Specjalny zespół pracuje również nad ustawą odorową. Prace odbywają się etapami, obejmują określenie wymagań dla lokalizacji nowych inwestycji uciążliwych zapachowo.
W 2017 r. do inspekcji ochrony środowiska wniesiono 1565 skarg na uciążliwości zapachowe, które stanowią 65% skarg z zakresu zanieczyszczenia powietrza.