Właściciele świń z obszarów występowania afrykańskiego pomoru świń zostali zobowiązani w lipcu zeszłego roku do dostosowania gospodarstw do wymagań „Programu bioasekuracji”. Czytamy w nim, że muszą oni „zabezpieczyć budynki inwentarskie oraz budynki i miejsca wykorzystywane do przechowywania pasz i ściółki pojedynczym ogrodzeniem o wysokości wynoszącej co najmniej 1,5 m na całej długości, związanym na stałe z podłożem, wykluczającym dostęp wolnożyjących dzików na teren gospodarstwa”.
Do dziś nie ma nakazu prawnego, aby producenci trzody z pozostałych obszarów Polski grodzili swoje chlewnie. Co więcej, nie ma na to również pieniędzy. Zdaniem jednak służb weterynaryjnych warto, aby zwierzęta były w ten sposób zabezpieczone.
– Na terenie Wielkopolski jest zalecenie, aby chlewnie były ogrodzone przed dostępem dzików płotem – mówił podczas spotkania z rolnikami w Lipnie k/Leszna kierownik zespołu ds. zdrowia i ochrony zwierząt z wojewódzkiego inspektoratu weterynarii w Poznaniu, lek. wet. Tomasz Wielich.
Wygląda zatem na to, że nie ma na co czekać. Może bowiem się okazać, że gdyby „odpukać” zaraza pojawiła się w okolicy...
Jesteś w strefie Premium
StoryEditor
Bioasekuracja: Ile kosztuje ogrodzenie chlewni?
Wirus afrykańskiego pomoru świń (ASF) szalejący w populacji dzików zmusza producentów świń do szczelnego grodzenia zagród. Sprawdź ile trzeba wydać, aby ogrodzić chlewnię.