Trzecie pokolenie hodowców świń
Dziś małe gospodarstwa dążą do coraz większej profesjonalizacji oraz modernizacji obiektów. Stają też przed problemem wielkości produkcji, która może przestać przynosić wystarczające dochody. Ta liczba świń, która wystarczała kilka lat temu, obecnie może już nie rekompensować wciąż zwiększających się kosztów. Wraz ze wzrostem skali produkcji powstaje pytanie, jak to wpływa na jakość wytwarzanego produktu. Dodatkowo producenci wieprzowiny muszą się mierzyć z wciąż rosnącymi oczekiwaniami konsumentów dotyczącymi m.in. dobrostanu zwierząt. Poznajcie bohaterów naszego reportażu, którzy poradzili sobie w kryzysie dzięki wspólnej, rodzinnej pracy i mają ambitne plany rozwoju gospodarstw.
Robert Terka wraz z braćmi Dawidem i Dominikiem są trzecim pokoleniem w rodzinie zajmującym się hodowlą świń. Oprócz trzody chlewnej w gospodarstwie znajduje się ok. 20 sztuk bydła opasowego, a dużo czasu pochłania także produkcja roślinna na 100 ha ziemi.