Małe rodzinne gospodarstwo
Dziś małe gospodarstwa dążą do coraz większej profesjonalizacji oraz modernizacji obiektów. Stają też przed problemem wielkości produkcji, która może przestać przynosić wystarczające dochody. Ta liczba świń, która wystarczała kilka lat temu, obecnie może już nie rekompensować wciąż zwiększających się kosztów. Wraz ze wzrostem skali produkcji powstaje pytanie, jak to wpływa na jakość wytwarzanego produktu. Dodatkowo producenci wieprzowiny muszą się mierzyć z wciąż rosnącymi oczekiwaniami konsumentów dotyczącymi m.in. dobrostanu zwierząt.
Barbara i Dariusz Nowakowie wraz z dziećmi prowadzą małe rodzinne gospodarstwo w Michałowie Drugim nieopodal Opatówka w Wielkopolsce, są drugim pokoleniem w rodzinie zajmującym się trzodą chlewną. Oprócz 70 loch pbz w cyklu zamkniętym, starszy syn Krzysztof z ojcem zajmują się także chowem bydła opasowego, obecnie mają ok. 50 byczków, głównie rasy hf.